Hansi Flick przed półfinałowym starciem Pucharu Króla z Atlético Madryt, podzielił się swoimi przemyśleniami na temat strategii zespołu. Cytowany przez "Mundo Deportivo" opiekun FC Barcelony podkreślił znaczenie utrzymania posiadania piłki, jednocześnie zwracając uwagę na konieczność lepszego zamykania przestrzeni, by uniknąć kontrataków rywali.
Decyzja o wystawieniu Lamine Yamala, mimo jego niedawnego urazu, była zaskoczeniem. Flick uspokoił jednak kibiców, mówiąc: - Lamine jest w pełni sił, już się zregenerował, dlatego gra od początku. Naszym priorytetem jest dbanie o zdrowie zawodników.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: hiszpańscy kibice oszaleli na punkcie Pajor
Ferran Torres również znalazł się w podstawowym składzie. Hiszpan otrzymał szansę w rozgrywkach pucharowych i został wystawiony na pozycji numer "dziewięć", gdzie przeważnie gra Robert Lewandowski. Flick uzasadnił tę decyzję jego ostatnimi występami.
- Ferran grał i strzelał gole przeciwko Betisowi i Valencii w Pucharze. To inne rozgrywki, a patrząc na jego formę, zasłużył na miejsce w wyjściowej jedenastce - skomentował Flick.
Jak dotychczas Torres był głównie zmiennikiem Lewandowskiego. Na wszystkich frontach w tym sezonie zgromadził 11 trafień oraz trzy asysty. Biorąc pod uwagę wyłącznie Puchar Króla, ma cztery bramki.
Bądź na bieżąco, oglądaj mecze FC Barcelony w Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)