Drużyna z Bundesligi miała korzystną pozycję wyjściową przed czwartkowym meczem z FC Kopenhagą. FC Heidenheim wygrało spotkanie wyjazdowe 2:1 i było faworytem do awansu.
W drugiej potyczce bardziej efektywni byli jednak goście ze stolicy Danii. W 37. minucie gry bramkę zdobył Amin Chiakha. Po zmianie stron bramkarza gospodarzy pokonał Kevin Diks i w tym momencie to przyjezdni byli bliżej kolejnej fazy Ligi Konferencji.
W 73. minucie rywalizacji Heidenheim miało okazję do strzału z rzutu wolnego. Piłka ustawiona była w okolicach pola karnego. Leo Scienza popisał się świetnym i skutecznym strzałem, który skutkował dogrywką.
W 114. minucie na listę strzelców wpisał się Rodrigo Huescas. Trener Kopenhagi wprowadził Meksykanina do gry zaledwie osiem minut wcześniej. Jego trafienie zapewniło awans duńskiej ekipie po wygranej 3:1 w rewanżu.
Kibice oglądający to spotkanie nie mieli powodów do narzekań. Oba zespoły tworzyły sobie sporo dogodnych sytuacji do zdobycia bramek. Podobny przebieg miał pierwszy mecz tych drużyn. W nim również miała miejsce wymiana ciosów.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sergio Ramos bożyszczem fanów. Szalona radość