We wtorek (18.02) Atalanta Bergamo rozegrała mecz rewanżowy z Club Brugge w ramach 1/16 finału Ligi Mistrzów. Spotkanie zakończyło się wynikiem 3:1 dla Belgów.
Ademola Lookman był strzelcem bramki dla Włochów. Wydaje się, że drużynie Gian Piero Gasperiniego zabrakło trochę szczęścia, ponieważ kolejny gol został anulowany z powodu spalonego. Najgłośniej było jednak o rzucie karnym w 61. minucie, którego nie wykorzystał nigeryjski napastnik.
Na pomeczowej konferencji szkoleniowiec trzeciej drużyny w tabeli Serie A nie gryzł się w język i dał upust swoim emocjom. - Lookman nie powinien był wykonywać tego rzutu karnego. Jest jednym z najgorszych wykonawców rzutów karnych, jakich kiedykolwiek widziałem – wypalił 67-latek.
ZOBACZ WIDEO: Skandal w Anglii. Kibice napadli na zawodników
W środę sam piłkarz na Instagramie opublikował odpowiedź na słowa własnego trenera.
"Smutno mi, że muszę pisać te rzeczy. Zwłaszcza z powodu wszystkiego, co razem osiągnęliśmy. Takie określenie zabolało nie tylko mnie" - napisał 27-letni snajper.
"Wydaje się to także bardzo niegrzeczne, zwłaszcza z uwagi na całe poświęcenie i ciężką pracę, którą zawsze wkładałem każdego dnia, aby pomóc odnieść sukces tej drużynie i miastu Bergamo" – dodaje piłkarz, który od 2022 roku reprezentuje barwy Atalanty.
Były gracz m.in. RB Lipsk w mediach przekazał również, jak sytuacja z rzutem karnym wyglądała od strony zawodnika. "Podczas meczu wyznaczony wykonawca rzutów karnych poinstruował mnie, abym ja" oznajmił Ademola Lookman.
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)