Mowa o Andonim Iraoli, szkoleniowcu AFC Bournemouth. Jego drużyna w tym sezonie jest jednym z największych zaskoczeń w Premier League. "Wisienki" zajmują wysokie, 5. miejsce w tabeli i tracą jedynie punkt do lokaty premiowanej grą w Lidze Mistrzów.
Znakomita praca Iraoli w Bournemouth sprawiła, że według "The Sun" Real Madryt umieścił go na krótkiej liście trenerów, którzy mogliby zastąpić Carlo Ancelottiego. Do tej pory najwięcej mówiło się o tym, że schedę po Włochu przejmie Xabi Alonso. Klub sonduje jednak również inne możliwości.
Obecny kontrakt Ancelottiego w Realu obowiązuje do końca czerwca 2026 roku. Nierówna forma "Królewskich" budzi spekulacje o tym, że doświadczony Włoch odejdzie już latem. Niedawno pojawiły się głosy, że w takim wypadku może nawet zadecydować o zakończeniu trenerskiej kariery.
Real nie jest jedynym klubem, który rozważa zatrudnienie Iraoli. Wcześniej zainteresowanie tym trenerem wyrażał Tottenham Hotspur, który w tym sezonie rozczarowuje pod wodzą Ange'a Postecoglou. Niewykluczone jednak, że dobre wyniki Bournemouth i ewentualny awans do europejskich pucharów przekonają Iraolę do kontynuowania swojej pracy w tym klubie.
Dodajmy, że 42-letni Hiszpan objął Bournemouth przed początkiem poprzedniego sezonu. Od tego czasu prowadził swój zespół w 75 meczach. Wygrał 34 z nich, 16 zremisował, a 25 przegrał. Jego obecny kontrakt obowiązuje do końca czerwca 2026.
ZOBACZ WIDEO: Skandal w Anglii. Kibice napadli na zawodników