Liga Mistrzów: o popisie Mbappe będzie mówił cały świat. Kosmiczny mecz

Getty Images / David Ramos / Na zdjęciu: Real Madryt zmiażdżył Manchester City
Getty Images / David Ramos / Na zdjęciu: Real Madryt zmiażdżył Manchester City

Real Madryt wygrał z Manchesterem City 3:1 w rewanżowym meczu 1/16 finału Ligi Mistrzów i bardzo pewnie awansował do kolejnej rundy (6:3 w dwumeczu). Wszystkie bramki dla "Królewskich" zdobył tego wieczora Kylian Mbappe.

Mówienie, że był to teatr jednego aktora byłoby krzywdzące, ale faktem jest, że Kylian Mbappe miał olbrzymi wkład w awans Realu Madryt do 1/8 finału Ligi Mistrzów. Przed tygodniem strzelił gola na Etihad Stadium, a teraz niemal w pojedynkę rozmontował Manchester City.

Pep Guardiola mógł siedzieć godzinami i kombinować jak tu zaskoczyć "Królewskich", ale plan legł w gruzach już w 4. minucie, gdy Raul Asencio kapitalnym podaniem uruchomił Mbappe. Nie popisał się Ruben Dias, a Francuz po prostu przelobował Edersona z szesnastu metrów. Przewaga Realu była przygniatająca, goście nie potrafili wykreować absolutnie nic.

Mbappe zakończył spotkanie z dubletem. Już do przerwy Real prowadził 2:0, bo Mbappe postanowił ośmieszyć Josko Gvardiola. Dostał idealne podanie od Rodrygo, posadził Chorwata na murawie i uderzył nie do obrony w bliższy róg, prezentując swoje firmowe zagranie.

Piłkarze Realu chyba sami byli zdziwieni, że idzie im aż tak łatwo. Rywal nie zawiesił poprzeczki zbyt wysoko. To było proszenie się o jak najmniejszy wymiar kary. Ostatecznie stanęło na trzech sztukach. Na pół godziny przed końcem po raz trzeci trafił Mbappe, tym samym kompletując hat-tricka.

ZOBACZ WIDEO: Skandal w Anglii. Kibice napadli na zawodników

Carlo Ancelotti zlitował się jednak nad rywalami i w 78. minucie zdjął Mbappe z boiska. Francuz doczekał się owacji na stojąco, co akurat dziwić nie mogło.

Inna sprawa, że pewnie nawet na treningach Realu ma więcej problemów ze strzelaniem goli. Manchester City ułatwił mu zadanie, bo naprzeciwko było jedenastu statystów, a nie drużyna piłkarska.

Goście pierwszy celny strzał oddali na kwadrans przed końcem. I to taki, który nie mógł zaskoczyć Thibaut Courtois. Belg był kompletnie bezrobotny.

To był koncert Realu. Guardiola i jego zawodnicy postanowili nie przeszkadzać i tylko uważnie się przyglądali. Finalnie uratowali honor, bo w doliczonym czasie Nico Gonzalez dobił do pustej bramki strzał w poprzeczkę Omara Marmousha. I to by było na tyle. Niech jednak nikogo nie zmyli końcowy wynik, bo różnica między drużynami była kolosalna.

Czy coś może martwić Ancelottiego? Chyba tylko żółta kartka Jude'a Bellinghama, która eliminuje go z pierwszego meczu w 1/8 finału. Poza tym minusów nie stwierdzono. Zdecydowanie więcej materiału do analizy ma po tym spotkaniu Guardiola. W Premier League jest średnio, a przygoda z Ligą Mistrzów właśnie się zakończyła.

Real Madryt - Manchester City 3:1 (2:0)
1:0 Kylian Mbappe 4'
2:0 Kylian Mbappe 33'
3:0 Kylian Mbappe 61'
3:1 Nico Gonzalez 90+2'

Pierwszy mecz: 3:2. Awans: Real.

Składy:

Real: Thibaut Courtois - Fede Valverde (90' David Alaba), Raul Asencio, Antonio Ruediger, Ferland Mendy - Dani Ceballos (78' Eduardo Camavinga), Aurelien Tchouameni (83' Luka Modrić), Jude Bellingham - Rodrygo, Kylian Mbappe (78' Brahim Diaz), Vinicius Junior (90' Endrick).

Manchester City: Ederson - Abduqodir Husanov, John Stones (8' Nathan Ake), Ruben Dias, Josko Gvardiol - Phil Foden (77' James McAtee), Ilkay Gundogan (77' Mateo Kovacić), Nico Gonzalez, Bernardo Silva, Savinho - Omar Marmoush.

Żółte kartki: Bellingham (Real) oraz Gundogan, Nico Gonzalez (Manchester City).

Sędzia: Istvan Kovacs (Rumunia).

Komentarze (20)
avatar
kpt Wagner
22 h temu
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Drewniak przy Panu Mbappe to wróbel z drewna. 
avatar
kpt Wagner
22 h temu
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Pan Mbappe Królem Strzelców. 
avatar
kpt Wagner
22 h temu
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Pan Mbappe Królem Strzelców. 
avatar
maga211
23 h temu
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Suuuuuper 
avatar
MR82
20.02.2025
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Małpka Mbappe jest cienki jak sik węża. 
Zgłoś nielegalne treści