AC Milan odpadł z Ligi Mistrzów po remisie 1:1 z Feyenoordem Rotterdam na San Siro, co w dwumeczu dało wynik 2:1 dla holenderskiego klubu. Mimo szybkiego prowadzenia dzięki bramce Santiago Gimeneza, czerwona kartka dla Theo Hernandeza w drugiej połowie osłabiła zespół, umożliwiając Feyenoordowi wyrównanie i awans do 1/8 finału.
Arbitrem tego spotkania był Szymon Marciniak. Francuski gwiazdor miał już na koncie żółtą kartkę, gdy w drugiej połowie przewrócił się w polu karnym. Polski sędzia uznał, że Hernandez w tej sytuacji próbował wymusić rzut karny i pokazał mu drugi żółty, a w konsekwencji czerwony kartonik.
Po meczu Kyle Walker, obrońca Milanu, skomentował tę sytuację i zdradził, co usłyszał od Marciniaka. Wygląda na to, że nasz rodak nie miał żadnych wątpliwości, że postępuje słusznie w tej sytuacji
- Sędzia powiedział mi, że to była stuprocentowa symulacja, ale nie sądzę, żeby Theo próbował wymusić rzut karny - przyznał Walker.
Feyenoord awansował do 1/8 finału Ligi Mistrzów po raz pierwszy od 25 lat, podczas gdy Milan musi skupić się na krajowych rozgrywkach, aby uratować sezon.
ZOBACZ WIDEO: Skandal w Anglii. Kibice napadli na zawodników