Lionel Messi, gwiazda Interu Miami, może nie zagrać w nadchodzącym meczu ze Sporting Kansas City. Powodem są ekstremalnie niskie temperatury, które mają sięgnąć -15 stopni Celsjusza. Co więcej, przez silny wiatr temperatura odczuwalna może wynieść nawet -24 stopnie!
"DailyMail Sport" przytacza słowa dziennikarza Franco Panizo, według którego klub rozważa przełożenie spotkania lub przeniesienie go do cieplejszej lokalizacji. W innym przypadku Messiego może zabraknąć na boisku.
Spotkanie zostanie rozegrane w Pucharze Mistrzów CONCACAF, w którym rywalizują najlepsze ekipy z Ameryki Północnej, Centralnej i Karaibów. Mecz Interu z Kansas ma się odbyć 19 lutego w ramach pierwszej rundy.
ZOBACZ WIDEO: Wykonał sprint przez połowę boiska. Tak pracuje ochroniarz Messiego
Jeśli spotkanie dojdzie do skutku, będzie "najzimniejszym" meczem w historii amerykańskiej piłki. W 2019 r. podczas spotkania Colorado Rapids z Portland Timbers w MLS termometry wskazywały -7 stopni.
Dziennikarz Panizo przypomniał też wywiad z Luisem Suarezem, w którym ten wspominał, że Messi nie lubi grać w zimnych warunkach. Suarez mówił: "Rozmawiamy codziennie, Messi cierpi, grając w zimnie i śniegu."
Messi zakończył poprzedni sezon z 21 golami i 11 asystami w 22 meczach MLS. Obecnie cieszy się przerwą przed nowym sezonem MLS, który rozpocznie się pod koniec miesiąca. Inter Miami zmierzy się z New York City FC 22 lutego.
Trochę prawdziwego sporu prosimy.