Zespół Polaka spisuje się w trwającym sezonie bardzo dobrze. Fortuna Duesseldorf jest w ścisłej czołówce tabeli 2. Bundesligi i liczy się w walce o awans do krajowej elity. Sytuacja Herthy Berlin nie wygląda tak optymistycznie. Drużyna ze stolicy ma niewielką przewagę nad strefą spadkową.
Na przerwę to goście schodzili prowadząc 1:0. Na listę strzelców wpisał się w 13. minucie rywalizacji Fabian Reese. Po zmianie stron zawodnicy Fortuny w efektownym stylu odwrócili losy meczu.
W 55. minucie spotkania gospodarze przeprowadzili skuteczny kontratak. W jego końcowej fazie bardzo przytomną asystą popisał się Dawid Kownacki, który świetnie podał do wychodzącego na czystą pozycję Dzenana Pejcinovicia.
20-latek pewnym strzałem pokonał bramkarza i doprowadził do wyrównania. Trzy minuty później piłkarze z Duesseldorfu zadali kolejny cios. Tym razem wszystko zaczęło się od dośrodkowania z rzutu wolnego.
Następnie pojedynek powietrzny wygrał jeden z graczy Fortuny i zgrał piłkę w pole karne. Tam po raz kolejny błysnął Kownacki, który zagrał futbolówkę głową, a formalności ponownie dopełnił Pejcinovic.
Do końca zmagań wynik nie uległ już zmianie i gospodarze wygrali 2:1. Kownacki rozegrał w trwającym sezonie 18 meczów, w których zdobył dziewięć bramek i zaliczył cztery asysty.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: FC Barcelona pokazała, jak trenuje Wojciech Szczęsny