W tym sezonie Manchester City ma spore problemy. Wystarczy powiedzieć, że po meczu 25. kolejki Premier League zajmuje obecnie 4. miejsce i jeżeli Liverpool FC wygra swój mecz, to "The Citizens" będą tracić do lidera aż 16 punktów.
Podopieczni Pepa Guardioli zanotowali jednak efektowne zwycięstwo w rywalizacji z Newcastle United. Gospodarze tego spotkania zwyciężyli 4:0, a bohaterem został Omar Marmoush.
Napastnik sprowadzony zimą z Eintrachtu Frankfurt w sobotę (15 lutego) nie dość, że zdobył pierwszego gola dla nowej drużyny, to również zanotował hat-tricka. Co więcej, potrzebował do tego zaledwie 14 minut!
Marmoush otworzył wynik meczu w 19. minucie. Wówczas asystę zaliczył Ederson, a napastnik w sytuacji sam na sam z Martinem Dubravką zachował zimną krew, wykorzystał jego wyjście z bramki i popisał się lobem.
Już w 24. minucie Manchester City prowadził 2:0. Będący w polu karnym Marmoush otrzymał podanie od Ilkaya Gundogana, a następnie oddał precyzyjne strzał w lewy dolny róg bramki.
26-latek nie musiał długo czekać na kolejne trafienie. W 33. minucie nie krył go bowiem żaden obrońca, przez co po podaniu Savinho Marmoush bez żadnych problemów umieścił piłkę w siatce po raz trzeci.
W 84. minucie wynik meczu ustalił James McAtee. "The Citizens" odnieśli ważne zwycięstwo z 7. zespołem Premier League i dzięki temu nie wypadli z pierwszej czwórki.
ZOBACZ WIDEO: Wykonał sprint przez połowę boiska. Tak pracuje ochroniarz Messiego