Wymiana ciosów w Zabrzu. Podolski przesądził o wyniku

Zawodnicy Jana Urbana zaczęli z wysokiego C, wysuwając się na prowadzenie po czterech minutach gry. Radomiak nieudolnie próbował oddalić grę od bramki, a Josema dopadł do piłki przed polem karnym i uderzeniem z powietrza znalazł sposób na Macieja Kikolskiego.

W 20. minucie Josema sfaulował Abdoula Tapsobę w pozornie niegroźnej sytuacji na krawędzi pola karnego. Początkowo Jarosław Przybył przyznał gościom rzut wolny, ale po interwencji VAR wskazał na wapno.

Rafael Barbosa stanął oko w oko z Michałem Szromnikiem. Ofensywny pomocnik zdecydował się na mocny strzał w sam środek bramki i wpisał się na listę strzelców. Chwilę później Barbosa postraszył Szromnika uderzeniem z dystansu, lecz golkiper tym razem wyczuł jego intencje.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: To był spektakularny powrót gwiazdy

Potem uaktywnił się Lukas Podolski. Po dośrodkowaniu byłego reprezentanta Niemiec, Rafał Janicki strzelał głową i trafił prosto w Kikolskiego. Sam Podolski miał też swoją okazję. Jego próba nie zaskoczyła bramkarza Radomiaka, dobitka Taofeeka Ismaheela również nie przyniosła skutku.

Podolski został ukarany za dyskusje z arbitrem. Filar Górnika przekroczył limit żółtych kartek i opuści następny mecz ligowy.

Do kontrowersji doszło w 39. minucie. Josema odnalazł się po rzucie wolnym i z niewielkiej odległości posłał piłkę do siatki. Na dodatek jeden z zawodników Radomiaka dopuścił się zagrania ręką. Tymczasem Jarosław Przybył zasygnalizował spalonego. VAR analizował kolejność zdarzeń i w ostatecznym rozrachunku trafienie Josemy zostało uznane.

Radomiak odrobił straty w drugiej minucie doliczonego czasu. Zie Ouattara dośrodkował z prawej strony boiska, Jan Grzesik popisał się efektownym strzałem głową, sprawiając, że piłka była poza zasięgiem Szromnika.

Patrik Hellebrand zaskoczył uderzeniem z dystansu Kikolskiego, który miał ogromne problemy. Kryspin Szcześniak nie wykorzystał błędu bramkarza, natomiast arbiter odgwizdał spalonego.

W 71. minucie debiutujący Matus Kmet przekazał piłkę Lukasowi Podolskiemu. Ten pojawił się w polu karnym i postanowił uderzyć w kierunku dalszego słupka. Podolski przełamał ręce Kikolskiego, zaznaczając golem swoją obecność na boisku.

Druga połowa nie przyniosła tak wielu emocji, jak pierwsza. Capita przetestował dobrze dysponowanego Szromnika. Bliżej szczęścia był Janicki, po którego strzale w 87. minucie Kikolski wykazał się refleksem.

Po sobotnim zwycięstwie 3:2 na własnym terenie, Górnik plasuje się na piątej pozycji w stawce PKO Ekstraklasy. Radomiak znajduje się tuż nad strefą spadkową.

Górnik Zabrze - Radomiak Radom 3:2 (1:1)
1:0 - Josema 4'
1:1 - Rafael Barbosa (k.) 21'
2:1 - Josema 39'
2:2 - Jan Grzesik 45+2'
3:2 - Lukas Podolski 71'

Składy:

Górnik: Michał Szromnik - Dominik Szala (67' Matus Kmet), Kryspin Szcześniak, Rafał Janicki, Josema, Dominik Sarapata (79' Filip Prebsl), Patrik Hellebrand, Yosuke Furukawa, Taofeek Ismaheel (67' Lukas Ambros), Lukas Podolski (79' Sinan Bakis), Luka Zahović (90+1' Aleksander Buksa).

Radomiak: Maciej Kikolski - Zie Ouattara, Rahil Mammadov, Steve Kingue, Paulo Henrique, Christos Donis (76' Capita), Bruno Jordao (61' Michał Kaput), Rafał Wolski (61' Roberto Alves), Jan Grzesik (84' Guilherme Zimovski), Rafael Barbosa (84' Pedro Perotti), Abdoul Tapsoba.

Żółte kartki: Podolski, Josema (Górnik) - Wolski, Kikolski (Radomiak).

Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork).

Widzów: 10833.