Wyczekiwany napastnik nie trafi do Lecha Poznań. "Kolejorz" musi szukać dalej

Getty Images /  Mark Scates/SNS Group via Getty Images /  Aune Heggebo
Getty Images / Mark Scates/SNS Group via Getty Images / Aune Heggebo

Aune Heggebo w ostatnich tygodniach łączony był z Lechem Poznań. Do transferu w tym okienku nie dojdzie, bo Norweg właśnie przedłużył kontrakt z SK Brann.

Napastnik tej zimy był na celowniku kilku europejskich klubów, a swoje zainteresowanie przejawiał nim także Lech Poznań. Gdy w czołowych ligach na Starym Kontynencie zamknęło się okienko transferowe, wydawało się, że "Kolejorz" może być najbliżej pozyskania 23-letniego Norwega.

Zawodnikowi w tym roku wygasał kontrakt z drużyną SK Brann Bergen, ale po długich rozmowach został przedłużony do końca 2028 roku. To oznacza, że sprowadzenie piłkarza do Polski w tym okienku nie będzie już możliwe, zatem Lech będzie musiał rozejrzeć się za pozostałymi kandydatami ze swojej listy.

Przedłużająca się saga transferowa z norweskim napastnikiem to, jak już wiemy, efekt prowadzonych przez zawodnika rozmów z obecnym klubem. Sam zainteresowany wiedział o pojawiających się ofertach z Europy, ale przyznał, że nie był zmuszony do podejmowania jakichkolwiek decyzji.

ZOBACZ WIDEO: Wykonał sprint przez połowę boiska. Tak pracuje ochroniarz Messiego

- Oczywiście, że były pewne przemyślenia, ale nie podejmowałem decyzji o odejściu. Było zainteresowanie i brałem to pod uwagę, ale jednocześnie skupiałem się na przygotowaniach z drużyną. Oferty z innych klubów potwierdzają tylko, że praca, którą wykonuje każdego dnia na treningach, jest dobra - wspomniał Aune Heggebo cytowany przez norweski portal "BA".

- Czułem się bardzo potrzebny drużynie. Mamy wszystko, by powalczyć o grę w europejskich pucharach, a wielu zawodników pozostało w drużynie. Możemy pójść o krok dalej pod względem sportowym. Przedłużenie kontraktu uważam za słuszne - dodał 23-latek.

Na pozostawienie zawodnika w drużynie naciskał dyrektor sportowy SK Brann Bergen, Per-Ove Ludvigsen. W klubie mają nadzieję, że obecność napastnika w drużynie na kolejny sezon to początek lepszego okresu norweskiego zespołu.

"Kolejorz" wciąż ma szansę sprowadzić potencjalnego zmiennika dla Mikaela Ishak. Zimowe okienko transferowe w Polsce jest otwarte do 22 lutego. Poznaniacy muszą jednak przyspieszyć negocjacje, jeśli zależy im na transferze napastnika.

Komentarze (2)
avatar
Jagafan !
8 h temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niesamowite - kolejny artykuł - śmieć 
avatar
zbyсhu59
10 h temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jego agent na pewno jest z Białegostoku. Prokuratura już się tym zajmuje, a ja właśnie jadę do niego z kablem od żelazka.