W ten weekend oba kluby z Madrytu straciły punkty, co stworzyło dla FC Barcelony okazję na zmniejszenie dystansu do Realu i Atletico. W niedzielny wieczór Blaugrana zmierzyła się na wyjeździe z Sevillą, zajmującą miejsce w środku tabeli. "Duma Katalonii" triumfowała ostatecznie 4:1.
Pierwszą bramkę strzelił Robert Lewandowski, ale natychmiast wyrównał Ruben Vargas. Wynik 1:1 utrzymał się do przerwy. Sporą zasługę miał w tym także polski bramkarz, Wojciech Szczęsny.
W 45. minucie kapitalnym strzałem z przewrotki popisał się Dodi Lukebakio. Belgijski napastnik świetnie złożył się do tego uderzenia, ale Szczęsny pokazał klasę. 34-latek wybił piłkę na rzut rożny i uratował zespół od utraty gola.
"Mogliśmy być świadkami cudownego gola Dodiego Lukebakio, ale Wojciech Szczęsny miał inne plany! Piękna parada polskiego bramkarza!" - napisano na profilu stacji Canal+ Sport na platformie X, na którym zamieszczono wideo z tego wydarzenia (zobacz je poniżej).
- Świetna interwencja Wojciecha Szczęsnego. Znakomite zachowanie na linii byłego reprezentanta Polski w tej sytuacji - zachwycał się komentator Canal+ Sport.
Po przerwie FC Barcelona szybko ruszyła do ataku. Fermin Lopez i Raphinha wyprowadzili zespół na prowadzenie 3:1. W końcowej fazie spotkania wynik meczu na 4:1 ustalił Eric Garcia.
ZOBACZ WIDEO: Wykonał sprint przez połowę boiska. Tak pracuje ochroniarz Messiego
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)