Wspomniany przepis wszedł w życie niespełna sześć lat temu. Od tamtego momentu każdy z zespołów PKO Ekstraklasy musiał wystawić w składzie co najmniej jednego piłkarza z polskim obywatelstwem, który w roku zakończenia rozgrywek kończył maksymalnie 22 lata.
Pod wpływem nacisków wielu klubów doszło do pewnych zmian. Wszystkie drużyny muszą wyrobić limit minut młodzieżowca, aby uniknąć kary finansowej. Sprawa jednak nie została zakończona, a kolejne modyfikacje były kwestią czasu.
W środę Polski Związek Piłki Nożnej za pośrednictwem oficjalnego komunikatu przedstawił szczegóły dotyczące zapowiedzianej rewolucji w przepisach. Od kolejnego sezonu zespoły, wystawiając piłkarza U22, będą mogły liczyć na dodatkowe korzyści.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewandowski nie przestaje strzelać bramek
"Od sezonu 2025/26 w PKO BP Ekstraklasie nakaz gry młodzieżowców zmieni się w system, w którym dobrowolne wystawianie zawodników wpisujących się w kryteria programu będzie nagradzane finansowo" - czytamy w serwisie "Łączy nas Piłka"
"Prace nad nową wersją przepisów trwają, jasny i niezmienny pozostaje nadrzędny cel projektu - pomoc młodym polskim piłkarzom w zaistnieniu i utrzymaniu się na najwyższym ligowym poziomie w kraju. Dotychczasowe przepisy przyczyniły się do wzrostu zaangażowania młodzieżowców, choć wiązały się również z pewnymi efektami ubocznymi" - dodano.
Wokół PZPN jest sporo szumu. Wszystko m.in. w związku z nadchodzącymi wyborami na prezesa federacji. Walne Zgromadzenie Sprawozdawczo-Wyborcze Delegatów odbędzie się 30 czerwca 2025 roku w Warszawie.
