30-latek walczy o życie. Uległ poważnemu wypadkowi

Twitter / AFC Totton  / Jordan Chiedozie
Twitter / AFC Totton / Jordan Chiedozie

"The Sun" donosi o poważnym wypadku, któremu uległ 30-letni angielski piłkarz Jordan Chediozie. Mężczyzna został potrącony przez pijanego kierowcę.

Do zdarzenia doszło w sobotę (01.02). 30-letni Jordan Chediozie wracał z wyjazdowego meczu swojej drużyny Bashley FC przeciwko Tavistock.

W samochodzie wraz z nim znajdowała się klubowa fizjoterapeutka, Reighan Taylor. Pojazd na na autostradzie M27 złapał gumę. Gdy pasażerowie wyszli na zewnątrz, by sprawdzić stan opon, wjechał w nich inny samochód. "The Sun" donosi, że jego kierowca był pijany. Został już zatrzymany przez policję.

Chediozie doznał licznych złamań i innych rozległych obrażeń, co wymagało natychmiastowej hospitalizacji. Obecnie przebywa w kontrolowanej śpiączce w szpitalu w Southampton. Jego stan nadal określany jest jako poważny. Reighan Taylor co prawda nie odniosła zagrażających życiu ran, przeżyła jednak ogromny szok i nie była w stanie udzielić podstawowej pomocy medycznej na miejscu zdarzenia.

Bashley FC wydało oświadczenie, w którym wyraziło głęboki smutek z powodu wypadku. Klub złożył wniosek o przełożenie najbliższego meczu z Thatcham Town, co zostało zaakceptowane przez władze Southern League.

Jordan Chediozie rozpoczął swoją karierę w występującym obecnie w Premier League Bournemouth, ale nie doczekał się debiutu w jego  pierwszym zespole. Całą karierę spędził w klubach z niższych angielskich poziomów rozgrywkowych. Jego obecny zespół Bashley FC występuje w Southern League, czyli w siódmej lidze.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewandowski nie przestaje strzelać bramek

Komentarze (0)