Manchester United w niedzielę przegrał u siebie 0:2 z Crystal Palace. Trener Ruben Amorim postanowił nie wystawiać żadnego napastnika w pierwszej jedenastce, ponieważ Joshua Zirkzee oraz Rasmus Hojlund w 43 meczach zdobyli zaledwie pięć bramek.
Utytułowany angielski klub obecnie jest dopiero na 13. miejscu w tabeli Premier League z dorobkiem 29 punktów. Do strefy pucharowej ekipie portugalskiego szkoleniowca brakuje aż 11 "oczek".
Jak donosi "The Athletic" 20-krotny mistrz Anglii w ostatni dzień zimowego okienka transferowego planuje ściągnąć Leona Baileya z Aston Villi. Do tego klubu niedawno przeszedł wychowanek MU Marcus Rashford.
ZOBACZ WIDEO: Przeniósł się do nowego klubu. Na miejscu czekała na niego legenda
Brytyjska gazeta informuje, że obecne relacje Manchester United – Aston Villa są bardzo dobre po szybkim i bezproblemowym transferze angielskiego napastnika. Ponadto Jamajczyk również jest otwarty na taki ruch, bo nie jest zadowolony z tego, że sprowadzono mu konkurenta do miejsca w składzie.
Skrzydłowy do klubu z Birmingham przeniósł się z Bayeru Leverkusen w 2021 roku za 32 miliony euro. W tym sezonie w głównej mierze odgrywa rolę rezerwowego. Pod wodzą Unai'a Emery'ego 27-latek wystąpił w 29 meczach, strzelił tylko jedną bramkę i trzy razy asystował.
Umowa jamajskiego piłkarza wygasa dopiero w 2027 roku w czerwcu, a Transfermarkt wycenia jego wartość na 38 milionów euro.