Jagiellonia rozniosła Radomiaka. "Chcieliśmy strzelić 7 goli, ale 5 też jest OK"

PAP / Artur Reszko / Na zdjęciu: Jesus Imaz przyznał, że mecz z Radomiakiem był łatwy dla Jagiellonii
PAP / Artur Reszko / Na zdjęciu: Jesus Imaz przyznał, że mecz z Radomiakiem był łatwy dla Jagiellonii

- To był perfekcyjny dzień - mówił Jesus Imaz po meczu Jagiellonia Białystok - Radomiak Radom. Mistrz Polski wygrał 5:0, strzelając wszystkie gole w pierwszej połowie. "Zieloni" zostali totalnie rozbici.

Jagiellonia Białystok imponowała w sparingach. Wygrała 7:0 z CSKA Sofia, pokonała NK Maribor 2:0, zremisowała z Dinamem Zagrzeb i Partizanem Belgrad, ale prawdziwą weryfikacją miał być ligowy mecz z Radomiakiem Radom.

Jeśli jednak jakiś kibic Jagiellonii miał obawy przed starciem z odmienioną drużyną Radomiaka, to już po dziesięciu minutach mógł spokojnie usiąść w fotelu i obserwować, jak zawodnicy prowadzeni przez trenera Adriana Siemieńca rozjeżdżają rywala niczym walec.

Jeden gol, drugi, trzeci... i było pozamiatane. Gospodarze zatrzymali się na pięciu golach strzelonych jeszcze w pierwszej połowie.

- To był perfekcyjny dzień. Wygraliśmy mecz, strzeliliśmy pięć goli, zagraliśmy na zero z tyłu. Sam strzeliłem dwa gole, dałem asystę. Perfekcyjnie - mówił po spotkaniu Jesus Imaz.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewandowski nie przestaje strzelać bramek

Hiszpan mógł zdobyć jeszcze jedną bramkę, ale zachował się po koleżeńsku i nie dobijał piłki do pustej bramki po strzale Afimico Pululu, tylko pozwolił, by z trafienia cieszył się jego młodszy kolega.

- (śmiech) Jestem dobrym kolegą. Piłka toczyła się w kierunku bramki, więc poczekałem - przyznał Imaz.

Po Jagiellonii widać było ogromną ochotę do gry. Pod koniec poprzedniej rundy zawodnicy wyglądali na zmęczonych wymagającym kalendarzem, ale w rywalizacji z Radomiakiem wychodziło im wszystko.

- To był łatwy mecz - wypalił Imaz. - Chcieliśmy strzelić siedem goli i pobić rekord, ale pięć też jest OK - zaznaczył.

- Wszyscy zobaczyli w jakiej jesteśmy formie, ale mecz z Radomiakiem już za nami. Jesteśmy w pełni skoncentrowani na Stali Mielec - podsumował Imaz.

Komentarze (0)