Z polskiej perspektywy czekaliśmy na występ dwóch rodaków - po stronie gości od pierwszych minut w bramce zaprezentował się Radosław Majecki, zaś w ekipie z Mediolanu Piotr Zieliński rozpoczął spotkanie na ławce rezerwowych.
Oba zespoły postawiły sobie za cel miejsce w czołowej ósemce w tabeli Champions League, co wiąże się z bezpośrednim awansem do 1/8 finału bez konieczności rozgrywania baraży. Po siedmiu kolejkach w lepszej sytuacji był Inter, który miał 16 punktów i zajmował trzecią pozycję. Monaco zgromadziło o trzy oczka mniej i było dziesiąte.
- To dla nas wielka szansa, to fenomenalne dla francuskiego futbolu. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że znaleźliśmy się w czołowej "24" Ligi Mistrzów. Czy rywale będą szukać remisu? Włoski futbol idzie dalej, są bardzo dobrzy w obronie, ale nie sądzę, że będziemy musieli mierzyć się z klasyczną włoską drużyną. Inter jest jednym z najlepszych zespołów na poziomie międzynarodowym, poważnym kandydatem do zwycięstwa i ma bardzo szeroką kadrę - mówił na przedmeczowej konferencji prasowej Adi Huetter, trener monakijczyków.
ZOBACZ WIDEO: Kuriozalny gol samobójczy. Tylko spójrz, co zrobił ten piłkarz!
Szybko jednak emocje w tym meczu zgasły. Już w trzeciej minucie bośniacki sędzia Irfan Peljto podyktował rzut karny za faul Denisa Zakarii na Marcusie Thuramie. Obrońca Monaco wytrącił z biegu napastnika Interu. Wedle aktualnych wytycznych była podstawa do odgwizdania faulu.
Z jedenastu metrów mocno w środek bramki uderzył Lautaro Martinez. Radosław Majecki wyczuł intencje strzelca, piłka nawet przeszła mu przez palce, ale uderzenie było tak silne, że nie dało się go zatrzymać.
Mediolańczycy konstruowali akcje bardzo sprawnie i bardzo dynamicznie. W 12. minucie ponownie stały fragment gry sprokurował Thuram. Tym razem francuski napastnik Interu urwał się monakijskiej defensywie, a ostatniemu obrońcy - Christianowi Mawissie pozostało już tylko sfaulować, by zapobiec sytuacji sam na sam.
Za to przewinienie 19-letni obrońca AS Monaco ukarany został bezpośrednią czerwoną kartką, czym osłabił swój zespół jeszcze przed upływem pierwszego kwadransa gry.
A rozpoczęcie kolejnej piętnastki golem uczcił Lautaro Martinez. Po dośrodkowaniu Federico Dimarco z lewej strony boiska gospodarze długo szukali odpowiedniej pozycji do oddania strzału. Aż w końcu Kristijan Asllani dostrzeł świetnie ustawionego Martineza, zagrał do niego piłkę i zrobiło się 2:0.
Przewaga piłkarzy trenera Simone Inzaghiego była przytłaczająca. Monaco było zamknięte na własnej połowie, a dodatkowo dalej parcie na bramkę Majeckiego było ogromne, a lekkość i łatwość budowania akcji miała prawo robić wrażenie.
To była pełna kontrola także w drugiej połowie, czego dowodem była akcja na 3:0 z 67. minuty. Popędził przez linie rywali Henrich Mchitarjan i strzelił z dystansu. Tę próbę odbił Radosław Majecki, ale przy dobitce Lautaro Martineza Polak nie był w stanie już nic zrobić.
Tym samym Inter zameldował się w 1/8 finału Ligi Mistrzów, a Monaco wydłużyło sobie drogę do tej fazy pozostając w drugiej dziesiątce tabeli. A co istotne, Nerrazzuri zdołali zachować trochę sił przed prestiżowymi derbami Mediolanu z AC Milan już w najbliższą niedzielę. Dzień wcześniej w Ligue 1 Monaco podejmie Auxerre.
Inter Mediolan - AS Monaco 3:0 (2:0)
1:0 - Lautaro Martinez 4' - z karnego
2:0 - Lautaro Martinez 16'
3:0 - Lautaro Martinez 67'
Składy:
Inter: Yann Sommer - Benjamin Pavard, Stefan De Vrij, Alessandro Bastoni (59' Carlos Augusto) - Denzel Dumfries (76' Matteo Darmian), Nicolo Barella (59' Danielle Frattesi), Kristjan Asllani, Henrich Mchitarjan, Federico Dimarco - Lautaro Martinez (76' Giacomo De Pieri), Marcus Thuram (60' Marko Arnautović).
Monaco: Radosław Majecki - Vanderson, Thilo Kehrer (46' Jordan Teze), Mohammed Salisu, Christian Mawissa - Denis Zakaria, Lamine Camara (46' Soungoutou Magassa) - Maghnes Akliouche (19' Caio Henrique), Aleksandr Gołowin (79' Eliesse Ben Seghir), Takumi Minamino (68' Lucas Michal) - Breel Embolo.
Sędziował: Irfan Peljto (Bośnia i Hercegowina).
Żółte kartki: Asllani (Inter) - Zakaria, Vanderson (Monaco).
Czerwona kartka: Mawissa (Monaco, za faul).