Borussia stawia ultimatum legendzie. Jeśli nie przestanie, będzie musiał odejść

Getty Images / Marco Steinbrenner/DeFodi Images / Na zdjęciu: Matthias Sammer otrzymał ultimatum od szefów Borussii Dortmund
Getty Images / Marco Steinbrenner/DeFodi Images / Na zdjęciu: Matthias Sammer otrzymał ultimatum od szefów Borussii Dortmund

Matthias Sammer łączy pracę w Borussii Dortmund w rolą telewizyjnego eksperta. I po ostatnich krytycznych uwagach pod adresem własnego zespołu został wezwany na dywanik przez szefostwo klubu. Postawiono mu ultimatum.

Matthias Sammer jest doradcą zarządu Borussii Dortmund, ale jednocześnie występuje w "Amazon" jako ekspert telewizyjny. Co więcej, pracuje w roli eksperta również przy meczach BVB.

I po ostatnim spotkaniu Borussii w Lidze Mistrzów z Bologną znalazł się w centrum uwagi. Skrytykował bowiem drużynę, podkreślił, że znajduje się ona w złym stanie fizycznym i psychicznym, a także stwierdził, że zawodnicy BVB nie potrafią grać zarówno w obronie, jak i w ataku.

Te uwagi nie zostały najlepiej odebrane w klubie. Szef pionu sportowego Borussii Lars Ricken zasugerował Sammerowi, by wstrzymał się z występami jako ekspert telewizyjny podczas meczów Ligi Mistrzów z udziałem Borussii.

"BILD" twierdzi, że sprawa jest prosta: albo koniec pracy w roli eksperta albo umowa z Borussią zostanie rozwiązana.

ZOBACZ WIDEO: Kuriozalny gol samobójczy. Tylko spójrz, co zrobił ten piłkarz!

Jego komentarze wywołały kontrowersje i skłoniły władze klubu do podjęcia działań. BVB chce uniknąć dalszych napięć i skupić się na sprawach czysto sportowych.

Borussia jest znana z dbałości o swój wizerunek i postanowiła zareagować na sytuację, by zapobiec dalszym nieporozumieniom. Klub stawia na spokój i stabilność, co jest kluczowe w kontekście nadchodzących wyzwań.

Sammer jest cenionym doradcą w BVB. Jego rola w klubie jest istotna, jednak obecna sytuacja może wpłynąć na jego przyszłość. Klub oczekuje, że Sammer skoncentruje się na swoich obowiązkach doradczych.

Na razie nie wiadomo, jak długo Sammer będzie musiał wstrzymać się z występami w telewizji. Decyzja o jego przyszłości jako eksperta telewizyjnego zależy od dalszych rozmów z władzami klubu.

Komentarze (0)