Lionel Messi od 2023 roku jest zawodnikiem Interu Miami. Obecny kontrakt 37-letniego napastnika obowiązuje do końca grudnia 2025 roku. Nie zapadła jeszcze decyzja, czy będzie kontynuować przygodę z amerykańską Major League Soccer.
Mistrz świata miał już podjąć decyzję w sprawie przyszłości. Argentyńska dziennikarka Yanina Latorre w rozmowie z dziennikiem "La Nacion" zdradziła, że sam piłkarz opowiedział jej o swoich planach. - Powiedział mi, że jest szczęśliwy w Miami, ale gdy jego czas tutaj dobiegnie końca, będzie chciał wrócić do Barcelony - ujawniła.
Messi przez ponad 20 lat grał w FC Barcelonie. Zdobył z tym klubem między innymi cztery trofea Ligi Mistrzów i dziesięć mistrzostw Hiszpanii, zanim w 2021 roku przeszedł do Paris Saint-Germain.
ZOBACZ WIDEO: Kuriozalny gol samobójczy. Tylko spójrz, co zrobił ten piłkarz!
Włodarze Interu, w tym współwłaściciel Jorge Mas, są jednak optymistyczni co do przedłużenia współpracy. - Leo i ja wkrótce porozmawiamy o jego przyszłości. Spodziewam się, że będzie chciał być obecny na otwarciu naszego nowego stadionu w 2026 roku i nadal będzie naszym numerem 10 - skwitował.
Sam Messi w wywiadzie dla "ESPN Argentina" w 2022 roku zapowiedział, że Miami będzie ostatnim klubem w jego karierze. Zaznaczył, że nie zostało mu już wiele czasu na boisku. Wychodzi jednak na to, że mistrz świata zmienił zdanie, a najnowsze informacje ws. jego przyszłości z pewnością wzbudzą ogromne emocje w świecie piłkarskim.
Drużyna z Miami, mimo gwiazdorskiego składu z Messim, Luisem Suarezem, Sergio Busquetsem i Jordim Albą, wciąż czeka na pierwszy tytuł. W minionym sezonie zespół odpadł już w pierwszej rundzie play-off, przegrywając serię z Atlantą United 1:2. Wcześniej Inter ustanowił z kolei rekord ligi, zdobywając 74 punkty w sezonie zasadniczym.