Tragedia po meczu. Kibic spadł z wysokości kilku metrów

Twitter / Tgr Rai Lombardia / Na zdjęciu: Karetka na stadionie Piola.
Twitter / Tgr Rai Lombardia / Na zdjęciu: Karetka na stadionie Piola.

42-letni Raffaele Carlomagno trafił do szpitala w stanie krytycznym po upadku z kilku metrów na stadionie Piola. Wypadek miał miejsce w sobotę po meczu Serie C, w którym zmierzyły się Novara i Pro Patria (2:1).

W tym artykule dowiesz się o:

42-letni Raffaele Carlomagno, kibic Pro Patria, znajduje się w stanie krytycznym po upadku z kilku metrów na stadionie Piola w Novarze. Jak podaje rainews.it, do wypadku doszło po meczu Novara-Pro Patria, gdy Carlomagno siedział na barierce i stracił równowagę.

Według wstępnych ustaleń, Carlomagno mógł zostać przypadkowo popchnięty lub stracić równowagę z powodu śliskiej nawierzchni po deszczu. Upadł z wysokości prawie ośmiu metrów, uderzając głową o ziemię. Wymagał natychmiastowej reanimacji.

W wyniku wypadku, zarówno Novara, jak i Pro Patria zrezygnowały z udziału w konferencjach prasowych po meczu. Novara wyraziła współczucie dla klubu Aurora Pro Patria 1919 i jego kibiców.

ZOBACZ WIDEO: Kuriozalny gol samobójczy. Tylko spójrz, co zrobił ten piłkarz!

"Klub piłkarski Novara wyraża swą bliskość z klubem Aurora Pro Patria 1919 w związku z poważnym wypadkiem, jaki przydarzył się jednemu z jego kibiców pod koniec meczu rozgrywanego na stadionie Piola. Z tego powodu oraz w ramach wyrazu szacunku, w tej chwili wielkiego niepokoju ze strony wszystkich, klub nie uznał za stosowne udzielać wywiadów po meczu." - czytamy w oświadczeniu klubu.

Carlomagno, mieszkaniec Lonate Pozzolo, jest obecnie hospitalizowany w szpitalu Maggiore w Novarze. Jego stan jest określany jako krytyczny, a lekarze walczą o jego życie.

Komentarze (0)