Pechowy strzał dla Łukasza Skorupskiego. Zespół Polaka gubi punkty

Instagram / Łukasz Skorupski / Na zdjęciu: Łukasz Skorupski
Instagram / Łukasz Skorupski / Na zdjęciu: Łukasz Skorupski

Piłkarzy Empoli FC było stać na jedno uderzenie celne w meczu z Bologną FC. Wystarczyło ono jednak do pokonania Łukasza Skorupskiego i w ostatecznym rozrachunku pozwoliło zremisować 1:1.

Bologna FC czekała do stycznia na zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Debiutant miał swoje "pięć minut" w tym tygodniu i choć jako pierwszy stracił gola, to pokonał 2:1 Borussię Dortmund. Przed pożegnaniem z europejskim pucharem, Rossoblu pozostało do rozegrania spotkanie ze Sportingiem. Przed nim podopieczni Vincenzo Italiano nie wykorzystali możliwości do potwierdzenia dobrej formy na Stadio Carlo Castellani w Empoli.

Zespół z Toskanii ma ostatnio problem z punktowaniem. Od siedmiu kolejek nie zwycięża, a bilans w nieudanym okresie to dwa remisy i pięć porażek. Z tego powodu przewaga klubu Szymona Żurkowskiego nad strefą spadkową stopniała do dwóch punktów. Kibice Empoli FC mogli już zapomnieć o pozytywnym rozpoczęciu sezonu.

Po odejściu Kacpra Urbańskiego, na wypożyczenie do AC Monza, w kadrach obu zespołów mogło pojawić się trzech Polaków. Łukasz Skorupski stanął od początku w bramce Bologni, a Szymon Żurkowski oraz Dawid Bembnista byli na ławce rezerwowych Empoli.

ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku

Pierwsza połowa zakończyła się remisem 1:1. Łukasz Skorupski stracił gola w konfrontacji ze swoim byłym klubem w 24. minucie. Pokonał go Lorenzo Colombo uderzeniem z bliska po dograniu Giuseppe Pezzelli. Polak nie miał dużych szans na zatrzymanie pechowego strzału. Bologna odpowiedziała w 44. minucie kopnięciem z powietrza Benjamina Domingueza po wrzutce Charalamposa Lykogiannisa.

Po wymianie ciosów obu zespołom pozostała druga połowa na rozstrzygnięcie meczu. Mijał jednak czas i ani gospodarzom, ani gościom nie udawało się strzelić drugiego gola. W 80. minucie była świetna szansa Sama Beukemy z Bologni, ale po dośrodkowaniu huknął w bramkarza Devisa Vasqueza.

Empoli także w następnym meczu zmierzy się z pucharowiczem. Będzie nim Juventus FC, który w 22. kolejce poniósł pierwszą w sezonie Serie A porażkę. Stara Dama została pokonana 1:2 przez SSC Napoli.

Empoli FC - Bologna FC 1:1 (1:1)
1:0 - Lorenzo Colombo 24'
1:1 - Benjamin Dominguez 44'

Składy:

Empoli: Devis Vasquez - Saba Gogliczidze, Ardian Ismajli, Mattia Viti - Emmanuel Gyasi, Alberto Grassi (72' Faustino Anjorin), Liam Henderson (58' Youssef Maleh), Giuseppe Pezzella (82' Liberato Cacace) - Sebastiano Esposito, Jacopo Fazzini - Lorenzo Colombo (82' Mattia De Sciglio)

Bologna: Łukasz Skorupski - Emil Holm, Sam Beukema, Jhon Lucumi, Charalampos Lykogiannis (76' Juan Miranda) - Remo Freuler, Nicola Moro (74' Lewis Ferguson) - Dan Ndoye, Jens Odgaard (74' Giovanni Fabbian), Benjamin Dominguez (84' Samuel Iling-Junior) - Thijs Dallinga (46' Santiago Castro)

Żółte kartki: Henderson, Grassi, Pezzella (Empoli)

Sędzia: Federico La Penna

Tabela Serie A:

Standings provided by Sofascore
Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści