Klub ze stolicy Hiszpanii ma na liście życzeń Ołeksandra Zinczenkę. Reprezentant Ukrainy nie cieszy się w tym sezonie zaufaniem Mikela Artety. Trener w ostatnim czasie chętniej stawia na Mylesa Lewisa-Skelly'ego.
Wcześniej na pozycji lewego obrońcy występował także Riccardo Calafiori. W związku z tym wiele wskazuje na to, że Zinczenko w poszukiwaniu regularnej gry będzie musiał zmienić pracodawcę.
Florian Plettenberg poinformował, że z tych okoliczności chciałoby skorzystać Atletico Madryt. Klub ze stolicy Hiszpanii jest otwarty zarówno na transfer definitywny tego piłkarza, jak i na wypożyczenie z obowiązkiem wykupu.
ZOBACZ WIDEO: Jak to wpadło? Co za pech bramkarza!
Arsenal oczekuje za defensora 20 milionów euro kwoty podstawowej plus bonusy. Wcześniej media informowały o tym, że 28-latka chciałaby pozyskać również Borussia Dortmund.
Dziennikarz Sky przekazał, że to już nieaktualne. Niemiecki klub woli sprowadzić piłkarza, który w razie potrzeby zagra także na pozycji środkowego obrońcy. Ponadto wymagania finansowe londyńczyków są dla Borussii nie do spełnienia.
Zinczenko rozegrał w tym sezonie 13 meczów, a na boiskach spędził zaledwie 408 minut. Jego kontrakt obowiązuje do 30 czerwca 2026 roku.