W środę w oczy kibiców Manchesteru City zajrzało widmo odpadnięcia z Ligi Mistrzów i brak kwalifikacji do fazy pucharowej. Dzień później klub zadbał o poprawę nastrojów i potwierdził transfer Omara Marmousha z Eintrachtu Frankfurt.
Gwiazda Bundesligi przechodzi do Premier League za około 75 milionów euro. - To dzień, którego nigdy nie zapomnę - powiedział.
Marmoush w obecnym sezonie jest w wybitnej formie. W 26 meczach Eintrachtu strzelił 20 goli i dołożył 14 asyst.
O jego odejściu z Eintrachtu mówiło się już od dłuższego czasu. Marmoush nie zagrał w ostatnim ligowym spotkaniu z Borussią Dortmund. Całe 90 minut spędził na trybunach, a po końcowym gwizdku pożegnał się z kibicami i udał się na testy medyczne do Manchesteru. Te wyszły pomyślnie, więc 25-latek mógł parafować umowę z "The Citizens". Będzie obowiązywać do 30 czerwca 2029 roku.
Manchester City jest niezwykle aktywny podczas zimowego okna transferowego. Klub nie ma problemów z wydawaniem pieniędzy. Wcześniej pozyskano Abduqodira Husanova z RC Lens i Vitora Reisa z Palmeiras, na których łącznie wydano ponad 70 milionów euro. Teraz zapłacono drugie tyle za Marmousha.
Pep Guardiola potrzebował wzmocnień, ponieważ jego drużyna spisuje się raczej średnio w obliczu licznych kontuzji.
ZOBACZ WIDEO: To rzadki widok. Gwiazda futbolu była przerażona