Podczas spotkania 20. kolejki La Ligi, w którym Valencia CF pokonała Real Sociedad 1:0, doszło do nieprzyjemnych incydentów. Takefusa Kubo i Ander Barrenetxea stali się celem obraźliwych okrzyków ze strony kibiców.
W czasie rozgrzewki w drugiej połowie meczu, Kubo usłyszał rasistowskie komentarze. Z kolei Barrenetxea musiał znosić wyzwiska ze strony kibiców. Obaj zawodnicy nie zareagowali na te prowokacje.
Real nie zignorował tych incydentów. Klub opublikował wideo na swoich mediach społecznościowych, które ujawnia obraźliwe zachowanie kibiców.
ZOBACZ WIDEO: Nie powstydziłby się sam Ronaldo. To był gol "stadiony świata"
Władze drużyny z San Sebastian zgłosiły te incydenty jeszcze tego samego wieczoru. La Liga jest świadoma sytuacji, ale nie podjęto jeszcze decyzji o ewentualnych sankcjach dla Valencii.
Jednak gospodarze wspomnianej rywalizacji wydali już oświadczenie, odnosząc się do wydarzeń z ostatniego meczu. "Valencia pragnie publicznie wyrazić swój sprzeciw i stanowczo potępia obelgi, jakich doświadczyli niektórzy gracze Realu Sociedad. Choć sytuacja ta miała charakter odosobniony i w żadnym wypadku nie została uogólniona, tego typu zachowania są niedopuszczalne i nie ma dla nich miejsca na stadionach piłkarskich ani w społeczeństwie. Klub potępia wszelkie przejawy nienawiści i jest do dyspozycji władz na każde żądanie. W przypadku zidentyfikowania osób zostaną podjęte odpowiednie kroki i zostaną nałożone surowe sankcje dyscyplinarne, które doprowadzą do wydalenia z Camp de Mestalla" - przekazano.
Podobne incydenty miały miejsce w ten sam weekend, kiedy Alejandro Balde zgłosił rasistowskie obelgi podczas meczu FC Barcelony z Getafe CF. Z kolei notorycznie atakowany jest gwiazdor Realu Madryt - Vinicius Junior.
Wydarzenia te rzucają cień na hiszpańską piłkę nożną, pokazując, że problem rasizmu i nietolerancji wciąż jest obecny na stadionach.
