Zawodnicy Southampton kompromitują się w zasadzie co kolejkę. Drużyna "Świętych" jest na autostradzie do spadku z Premier League. To zdecydowanie najgorsza ekipa tego sezonu, mająca w dorobku jedno zwycięstwo i najwięcej straconych goli.
W niedzielne popołudnie Southampton pojechał na The City Ground do Nottingham i - mówiąc delikatnie - nie był faworytem.
Nottingham Forest to rewelacja obecnego sezonu i zajmuje obecnie trzecie miejsce w Premier League. I pewnie gospodarze i tak by odnieśli spokojne zwycięstwo, ale zawodnicy Southampton postanowili ułatwić im robotę. O ile pierwszy gol był dziełem świetnego strzału z dystansu w wykonaniu Elliota Andersona, o tyle drugi to już prezent od Jana Bednarka.
Goście spokojnie rozgrywali piłkę na własnej połowie i nic nie zapowiadało katastrofy. W pewnym momencie Bednarek otrzymał jednak podanie, nie spodziewał się go i stracił futbolówkę. Rywale natychmiast z tego skorzystali i Callum Hudson-Odoi cieszył się z gola po precyzyjnym uderzeniu z 20 metrów.
Po wszystkim Bednarek miał pretensje do kolegów z drużyny. Zresztą, Polak nie zachował się najlepiej również przy trzecim golu Chrisa Wooda.
Zobacz beznadziejne zachowanie Bednarka:
ZOBACZ WIDEO: Kuriozalny gol samobójczy. Tylko spójrz, co zrobił ten piłkarz!