Cristiano Ronaldo i Karim Benzema przez lata stanowili o sile ofensywy Realu Madryt. Dopóki w stolicy Hiszpanii grał Portugalczyk, to Francuz musiał liczyć się z tym, że będzie w jego cieniu.
Teraz obaj zawodnicy odgrywają kluczowe role w swoich zespołach. Toczą korespondencyjny pojedynek o miano najbardziej efektywnego zawodnika Saudi Pro League. Przed 15. serią gier legendy "Królewskich" miały po 13 punktów w klasyfikacji kanadyjskiej.
W czwartek Al-Ittihad FC pokonało 4:1 Al-Raed, a Benzema rozegrał świetne zawody. Doświadczony napastnik otworzył wynik spotkania. Skierował piłkę do siatki w ekwilibrystyczny sposób po dośrodkowaniu Stevena Bergwijna.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Mijał rywali jak tyczki. Tak gra "Benja Messi"
Francuzowi zapisano asystę przy drugiej bramce dla Al-Ittihad, ale jego udział w tej akcji był marginalny. Najważniejszą rolę w tej sytuacji odegrał Bergwijn, który popędził z piłką i pokonał bramkarza.
Benzema przy ostatnim golu w tym meczu również zapisał na swoim koncie ostatnie podanie. Tym razem chciał przyjąć futbolówkę, co nie do końca mu wyszło. Z jego zachowania skorzystał Houssem Aouar i ustalił wynik rywalizacji na 4:1.
Tym samym były napastnik Realu ma już 16 punktów w klasyfikacji kanadyjskiej, o trzy więcej od Ronaldo. Portugalczyk okazję na odpowiedź będzie miał w piątek 17 stycznia w starciu Al-Nassr z Al-Taawon.