Joan Laporta dostał wezwanie do sądu

Joan Laporta, prezydent FC Barcelony, w najbliższy poniedziałek stanie przed sądem w Barcelonie w związku z oskarżeniem o oszustwo na kwotę 4,7 miliona euro. Jak podaje dziennik "Marca", sprawa nie dotyczy jego działalności w klubie, lecz inwestycji z 2014 roku.

W 2014 roku rodzina, która wygrała 34 milionów euro na loterii, dostała poradę od Joana Laporty, aby zainwestowała w firmy, które promował. Jedną z takich firm była CSSB Limited, w którą rodzina zainwestowała 2,4 miliona euro z obietnicą sześciu procent rocznego zysku.

Jednakże, jak twierdzą oskarżyciele, umowa była nieważna, ponieważ została sporządzona po angielsku i bez czytelnego podpisu. Laporta działał jako konsultant w tej operacji, reprezentując CSSB Limited.

ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku

Rodzina, która zainwestowała, została zaproszona na miejsca VIP na Camp Nou, ale po trzech latach nie otrzymała obiecanego zwrotu. Firma rzekomo zatrzymała 4,7 miliona euro z ich inwestycji.

Joan Laporta zarządza klubem z Katalonii od 2021 roku, a na stanowisku prezydenta klubu zastąpił Josepa Bartomeu. To jego druga kadencja w roli osoby zarządzającej FC Barceloną. Poprzednio stał na czele klubu od 2003 do 2010 roku. Joan Laporta był jedną z osób, która sprowadziła do zespołu Roberta Lewandowskiego i Wojciecha Szczęsnego.

Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

To nie koniec emocji na styczeń! Zapraszamy na kolejny mecz Barcelony! Oglądaj na żywo Getafe CF vs. FC Barcelona o 20:55 w Pilocie WP (link sponsorowany).