Mateusz Bogusz w poprzednim sezonie wystąpił w 48 meczach Los Angeles FC. Polak zdobył w nich 20 bramek, zaliczył też 11 asyst. Tak znakomite statystyki sprawiły, że wzbudził zainteresowanie kilku europejskich klubów. Aktywnie miał o niego zabiegać m.in Celtic FC.
Okazuje się, że 23-latek może podjąć całkiem inną decyzję co do swojej dalszej kariery. Meksykański dziennikarz Adrián Esparza Oteo informuje, że Bogusz znalazł się na liście życzeń Cruz Azul - klubu występującego w najwyższej klasie rozgrywkowej w tym kraju.
Co więcej, Bogusz miał już nawet dojść do porozumienia z władzami meksykańskiego zespołu w sprawie warunków kontraktu. Cruz Azul wkrótce ma rozpocząć oficjalne rozmowy z Los Angeles FC.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: koszmarny błąd w meczu Bayernu. Co on zrobił?!
Amerykanie z pewnością będzie chcieli dobrze zarobić na transferze swojej gwiazdy. Kontrakt Bogusza z obecnym pracodawcą obowiązuje bowiem do końca przyszłego roku. Serwis transfermarkt wycenia go na 10 milionów euro.
Nowy sezon pierwszej ligi meksykańskiej wystartował w ostatni weekend. Cruz Azul na inaugurację zremisował 1:1 z Atlas FC. Klub ma ambitne plany transferowe i w najbliższym czasie chce sprowadzić nie tylko Bogusza, ale też kilku piłkarzy znanych z występów na europejskich boiskach.
Dodajmy, że Mateusz Bogusz ma na koncie dwa mecze w reprezentacji Polski. W seniorskiej kadrze zadebiutował we wrześniu 2024 roku w przegranym 0:1 meczu Ligi Narodów z Chorwacją.