Koszmarnie dla Wojciecha Szczęsnego zakończyło się El Clasico w Superpucharze Hiszpanii (5:2 dla Barcelony). W 57. minucie polski bramkarz wyszedł poza pole karne, by wybić piłkę. Były reprezentant Polski pomylił się jednak w obliczeniach.
Zamiast w piłkę, 34-latek zahaczył o Kyliana Mbappe. Pierwotnie sędzia ukarał Francuza żółtą kartką za symulowanie. Arbiter udał się jednak do monitora VAR, by przeanalizować sytuację. Po krótkim namyślę zmienił zdanie i ukarał Szczęsnego czerwoną kartką.
"Wojciech Szczęsny mówił, że na emeryturze chce w końcu polecieć na El Clasico i zobaczyć Real - Barcelona z trybun. Trzeba było się trochę nakombinować, ale słowa dotrzymał!" - zażartował Szymon Janczyk z weszlo.com.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: koszmarny błąd w meczu Bayernu. Co on zrobił?!
"Czerwona kartka dla Szczęsnego! Niestety - zasłużona. Polska- Grecja vibe! Co tu się jeszcze wydarzy?" - napisał Michał Pol z Kanału Sportowego.
"5:2! Wojtek by to obronił" - dodał Pol.
"Szczęsny miał tylko się nie wychylać, ot podpiąć pod sukces kolegów, bo z przodu atak hulał, że głowa mała. Real był liczony kilka razy, sędzia pozwalał grać Królewskim, bo było mu żal kibiców, bo zapłacili za bilety. Ale Wojtek przypomniał sobie, że nadal kręci film…" - napisał Mateusz Ligęza z Radia Zet.
"Ostatni mecz Wojtka Szczęsnego w FCB po czerwonej kartce w El Clasico?" - zastanawiał się Dominik Panek, autor bloga Piłkarska Mafia.
"Bramkarz Barcelony ma tak wychodzić. Taktyka - dziewięć razy zdąży, raz nie i będzie klops. Ale tu nawet gola Szczęsny koniec końców nie uratował, choć Pena też się nie popisał" - przeanalizował Jakub Seweryn ze sport.pl.
"Wojtula co namieszał. Dla mnie czerwona" - wyraził opinię Marcin Gazda z Eleven Sports.
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)