Juventus świetnie rozpoczął derby, ale to nie był jego mecz

PAP/EPA / Alessandro Di Marco / Mecz Serie A: Torino FC - Juventus FC
PAP/EPA / Alessandro Di Marco / Mecz Serie A: Torino FC - Juventus FC

Kiedy Juventus FC wcześnie zdobył prowadzenie w derbach Turynu, zanosiło się na kolejne jego zwycięstwo z Torino FC. Stało się jednak inaczej i konfrontacja o panowanie w mieście zakończyła się remisem 1:1. Na boisku byli dwaj Polacy.

Wydarzeniem kolejki w lidze włoskiej są derby Turynu. Klub Sebastiana Walukiewicza i Karola Linettego był gospodarzem meczu z Juventusem FC. Od blisko dekady Bianconeri nie przegrali z lokalnym wrogiem. Dodatkowo, są niepokonani od początku sezonu w Serie A. Torino FC mogło nabawić się kompleksu Juventusu i w sobotę grało o przełamanie po serii klęsk w derbach della Mole.

Bianconeri nie potrzebowali dużo czasu na strzelenie gola wygodnemu przeciwnikowi. Na trybunach Stadio Olimpico zrobiło się cicho w 8. minucie po uderzeniu Kenana Yildiza. Akcja bramkowa na 1:0 była dziełem młodych wilków z Juventusu, ponieważ Turek pokonał Vanję Milinkovicia-Savicia po asyście Nicolo Savony.

W podstawowych składach znalazł się jeden Polak. Karol Linetty zajął miejsce w drugiej linii Torino i w 16. minucie miał szansę na doprowadzenie do remisu. Po zagraniu Karola Linettego piłka odbiła się od słupka w bramce Michele Di Gregorio.

ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku

Później Granata miała problem z zagrażaniem broniącemu się Juventusowi. Zdążyła jednak doprowadzić do remisu 1:1 w czasie doliczonym do pierwszej połowy meczu. Nikola Vlasić pokonał Michele Di Gregorio po dograniu Yanna Karamoha. Przymierzył znakomicie lewą nogą ze skraju pola karnego, a piłka, przed wylądowaniem w siatce, odbiła się jeszcze od słupka.

W kwadransie po przerwie obaj trenerzy opuścili ławki. Paolo Vanoli i Thiago Motta awanturowali się tak mocno, że Michael Fabbri zastosował salomonowe rozwiązanie i wyrzucił obu z okolicy boiska.

Trwały próby rozstrzygnięcia meczu drugim golem. W 68. minucie Teun Koopmeiners chciał pokonać Vanję Milinkovicia-Savicia strzałem zza pola karnego, ale Serb zachował czujność. Nie minęło 10 minut i Milinković-Savić poradził sobie również z próbą Nicolasa Gonzaleza. Właśnie były zawodnik Lechii Gdańsk był na pierwszym planie w końcówce derbów i nie pozwolił na drugiego gola Juventusowi. W sumie obronił osiem strzałów celnych gości.

W 72. minucie zmiennikiem Karola Linettego był Adrien Tameze. Sebastian Walukiewicz wszedł z ławki rezerwowych w doliczonym czasie i tak samo jak Karol Linetty zdążył zobaczyć żółtą kartkę. Arkadiusz Milik z powodu kontuzji pozostaje poza kadrą Juventusu.

Torino również w następnym meczu zagra z pucharowiczem, a będzie nim ACF Fiorentina. Do tego starcia dojdzie na Stadio Artemio Franchi. Także Juventus zagra na wyjeździe, a jego przeciwnikiem będzie Atalanta BC.

Torino FC - Juventus FC 1:1 (1:1)
0:1 - Kenan Yildiz 8'
1:1 - Nikola Vlasić 45'

Składy:

Torino: Vanja Milinković-Savić - Mergim Vojvoda, Guillermo Maripan, Saul Coco - Valentin Lazaro (90' Alieu Eybi Njie), Nikola Vlasić, Samuele Ricci, Karol Linetty (72' Adrien Tameze), Borna Sosa (90' Antonio Sanabria) - Che Adams (90' Sebastian Walukiewicz), Yann Karamoh (62' Marcus Pedersen)

Juventus: Michele Di Gregorio - Nicolo Savona (71' Andrea Cambiaso), Federico Gatti, Pierre Kalulu, Weston McKennie - Douglas Luiz, Khephren Thuram - Kenan Yildiz, Teun Koopmeiners, Samuele Mbangula (77' Timothy Weah) - Nicolas Gonzalez

Żółte kartki: Vojvoda, Coco, Linetty, Walukiewicz (Torino) oraz Luiz (Juventus)

Sędzia: Michael Fabbri

Tabela Serie A:

Standings provided by Sofascore
Komentarze (0)