Polski Związek Piłki Nożnej (PZPN) postanowił znieść przepis o młodzieżowcu w PKO Ekstraklasie. Jak informuje serwis "Meczyki", decyzja ta zostanie podjęta na najbliższym zarządzie federacji, który odbędzie się we wtorek (14 stycznia). To odpowiedź na długoletnie postulaty klubów, które domagały się zniesienia tego wymogu.
Przepis o młodzieżowcu, wprowadzony za kadencji prezesa Zbigniewa Bońka, wymagał od klubów wystawiania młodych zawodników. Z czasem stał się jednak uciążliwy, a kluby mogły płacić kary za niewypełnienie minut. Wysokość kar zależała od liczby minut rozegranych przez młodzieżowców.
Cezary Kulesza, obecny prezes PZPN, obiecał zniesienie przepisu już podczas swojej kampanii. Choć początkowo nie udało się tego zrealizować, teraz federacja zamierza wprowadzić zmiany. W planach jest także wzmocnienie systemu nagród dla klubów, które będą stawiały na młodych piłkarzy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Mijał rywali jak tyczki. Tak gra "Benja Messi"
Obecnie kluby płacą kary za brak młodzieżowców na boisku. Kary wynoszą od 500 tys. zł do 3 mln zł, w zależności od liczby minut rozegranych przez młodych zawodników. Nowe przepisy mają zachęcać kluby do inwestowania w młodzież poprzez system nagród, a nie kar.
Ruch prezesa skomentował na portalu X dziennikarz Roman Kołtoń. Jego zdaniem, Kulesza... spanikował i w ten sposób próbuje odzyskać poparcie klubów przed tegorocznymi wyborami szefa PZPN.
"... wreszcie prezes PZPN spełnia postulat, z którym szedł do wyborów w 2021! W 2025 - rychło w czas! - przed kolejnymi wyborami znosi przepis o młodzieżowcu, mimo odmiennej rekomendacji komisji technicznej (w 2022), czy zdania dyrektora sportowego Dorny (choćby w styczniu 2024)… To już jest liczenie głosów w styczniu 2025, w obliczu zjazdu w sierpniu 2025. Kulesza utracił w dużym stopniu poparcie klubów i na gwałt próbuje odwrócić sytuację" - podsumował na portalu społecznościowym Kołtoń.
CZEKAŁEM NA TOOOOOOOOOOOOOOOO HAHAHAHAHAHAHAHAHAHA