Pod koniec grudnia ubiegłego roku część hiszpańskich mediów sugerowało, że Karim Benzema może zakończyć karierę zawodniczą po sezonie 2024/25 i wrócić do Realu Madryt jako ambasador. Francuski napastnik reprezentował barwy Królewskich w latach 2009-23.
Zdobywca Złotej Piłki 2022 czuje się jednak spełniony w Arabii Saudyjskiej, gdzie od lipca 2023 r. gra dla klubu Al-Ittihad FC i nie myśli o sportowej emeryturze.
- Przejście na emeryturę po obecnym sezonie? Nie, to nonsens. Nie mam pojęcia, kto to wymyślił. Nie mam żadnych ograniczeń w tym, by powiedzieć, że za dwa, trzy czy też cztery lata przestanę grać w piłkę - przyznał Benzema w rozmowie z dziennikiem "Marca".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Mijał rywali jak tyczki. Tak gra "Benja Messi"
- Czuję się dobrze, dzięki Bogu. Moje ciało jest w dobrej formie. Nie mam problemów podczas przygotowań do sezonu, zobaczymy jak będę się czuł każdego roku - podkreślił 37-letni piłkarz, 97-krotny reprezentant Francji (w latach 2007-22).
Benzema wciąż imponuje formą strzelecką w meczach Al-Ittihad (zdobył 10 bramek w lidze w tym sezonie), ekipy aktualnego lidera Saudi Pro League, z którym ma kontrakt do czerwca 2026 r. Gwiazdor futbolu nie wyklucza powrotu do Realu Madryt w przyszłości, ale obecnie skupia się na zdobyciu tytułu mistrzowskiego z obecnym zespołem.
Drużyna Benzemy, trenowana przez Laurenta Blanca, pozostaje niepokonana od końca września 2024 r. i po 13 kolejkach prowadzi w tabeli ligowej z przewagą dwóch punktów nad Al-Hilal, gdzie występuje m.in. Neymar.