Od kilku tygodni media informują, że gwiazda Radomiaka - Leonardo Rocha - ma wiosną reprezentować barwy Rakowa Częstochowa. Medaliki szukają wzmocnień w ofensywie i piłkarz ten miał być receptą na problemy ze skutecznością.
Jednak coraz więcej wskazuje na to, że do transferu nie dojdzie. Wszystko przez niepokojące działaczy Rakowa wyniki testów medycznych 27-letniego Portugalczyka, który w tym sezonie strzelił 11 goli w 17 meczach PKO Ekstraklasy.
Piłkarz ma przejść kolejne badania medyczne i po nich zapadnie wiążąca decyzja dotycząca transferu.
ZOBACZ WIDEO: Piękny gest piłkarzy Chelsea. Nie zapomnieli o najmłodszych
"Leonardo Rocha wciąż o krok od Rakowa i wciąż… czegoś brakuje. Piłkarz Radomiaka trafił na kolejne badania, tym razem do Poznania. Wątpliwości ma budzić operowane kiedyś kolano. Może to być też gra negocjacyjna. Na ten moment sprawa transferu jest otwarta" - przekazał w serwisie X Sebastian Staszewski.
Z kolei jak dodał dziennikarz sport.pl Jakub Seweryn, władze Rakowa - w obliczu problemów z transferem Rochy - myślą o sprowadzeniu Imada Rondicia z Widzewa.
Transfer Rochy miał kosztować 750 tys. euro. O tym, czy piłkarz trafi do częstochowskiego klubu przekonamy się w ciągu najbliższych dni.