W ostatnim czasie pojawiły się doniesienia, że FC Barcelona poszukuje nowego szefa kuchni na prośbę Hansi Flicka, któremu miał się poskarżyć Robert Lewandowski. Otoczenie polskiego piłkarza zdecydowanie zaprzecza, sugerując że to był żart.
"Mundo Deportivo" skontaktowało się ze współpracownikiem 36-latka. Anonimowy rozmówca oskarżył hiszpańskich dziennikarzy.
- Niedawno w Hiszpanii obchodzono Dzień Niewiniątek (odpowiednik prima aprilis - przyp. red.), a ja jako żart traktuję to, że dziennikarze tworzą historie o udziale Roberta Lewandowskiego w klubowym cateringu. Mimo wszystko jest to żart w złym guście, który niestety przedostał się do mediów - przekazała osoba z najbliższego otoczenia piłkarza.
ZOBACZ WIDEO: Piękny gest piłkarzy Chelsea. Nie zapomnieli o najmłodszych
Współpracownik reprezentanta Polski rozwiał spekulacje. Lewandowski jest skupiony na przygotowaniach do kluczowych meczów.
- Podczas naszego pobytu w Hiszpanii nauczyliśmy się nie brać wielu medialnych historii zbyt poważnie, a to jest kolejny przykład. Prawda jest taka, że Robert Lewandowski jest w pełni skoncentrowany na przygotowaniach do drugiej połowy sezonu i wraz z całą drużyną demonstruje swoją jakość na boisku - czytamy.
Wspomniane doniesienia wywołały zaskoczenie wśród wielu kibiców. Warto zaznaczyć, że takie plotki mogą wpływać na atmosferę wokół drużyny, jednak otoczenie Lewandowskiego stara się je dementować.