Nicola Zalewski nie ma czego szukać w AS Romie. Polak nie dostaje zbyt wielu szans do gry, a jeśli już pojawia się na boisku, to nie pokazuje pełni swoich umiejętności. W Rzymie mają mu za złe, że błyszczy formą w reprezentacji Polski, a w klubie zawodzi na całej linii.
I coraz więcej wskazuje na to, że Zalewski już wkrótce zmieni klub, zwłaszcza że jego kontrakt z Romą obowiązuje do czerwca 2025 roku. Polak miał już odejść w letnim okienku, lecz nie zdecydował się na transfer.
Zalewski wzbudza coraz więcej zainteresowania na rynku transferowym. Kilka dni temu tureckie media poinformowały, że Polaka chce pozyskać Besiktas JK, a teraz do gry włączył się kolejny czołowy klub - Fenerbahce SK. A konkretnie prowadzący zespół Jose Mourinho.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co to był za gol! "Stadiony świata"
Portugalczyk dobrze zna Zalewskiego, bo współpracował z nim w Romie i to właśnie Mourinho wprowadzał reprezentanta Polski do seniorskiego futbolu. Już kilka miesięcy temu głośno było o tym, że Mourinho miał kontaktować się z Zalewskim i mówić mu, by latem nie podpisywał z nikim kontraktu.
Jak informuje portal fanatik.com.tr, Polak jest na liście życzeń trenera Jose Mourinho. "Włosi przypomnieli jednak, że to Roma będzie podejmować decyzję o transferze. Gdy Besiktas da większą kwotę, to tam trafi Polak" - czytamy.
Ile trzeba będzie zaoferować za Zalewskiego. Według informacji tureckich mediów, w grę wchodzi co najmniej 5 milionów euro.
AS Roma - SSC Napoli - na żywo w Eleven Sports 1 o 20:40 w Pilocie WP (link sponsorowany)