Telefon, który Probierz zapamięta na długo. Dostał kuriozalną prośbę

Getty Images / Maciej Rogowski/SOPA Images/LightRocket / Na zdjęciu: Michał Probierz
Getty Images / Maciej Rogowski/SOPA Images/LightRocket / Na zdjęciu: Michał Probierz

Michał Probierz w pewnym momencie łączył funkcje trenera, wiceprezesa i dyrektora sportowego Cracovii. Odebrał telefon od menadżera ze Słowacji, który chciał zwolnić... szkoleniowca "Pasów". Nie wiedział, że Probierz pełni wszystkie te funkcje.

Michał Probierz, znany w polskim futbolu jako były piłkarz i szkoleniowiec, w latach 2017-2021 pełnił w Cracovii trzy kluczowe role: trenera, wiceprezesa i dyrektora sportowego. Jak przypomina "Przegląd Sportowy", w tym czasie odebrał zaskakujący telefon od menadżera ze Słowacji, który nieświadomy jego pozycji, zaproponował zmianę trenera w klubie.

Menadżer, nie wiedząc o łączeniu przez Probierza tych funkcji, zasugerował, że trener jest słaby i zaproponował swojego kandydata, który miałby zdobyć mistrzostwo dla Cracovii. Probierz, zaskoczony propozycją, zapytał, czy na pewno jest taki słaby, przypominając, że zdobył Puchar Polski.

Po chwili rozmowy Probierz zasugerował menadżerowi, by sprawdził, kto jest obecnie trenerem Cracovii. Po weryfikacji menadżer oddzwonił, przepraszając za pomyłkę i przyznając, że doszło do zbieżności nazwisk.

ZOBACZ WIDEO: Piłka zeszła mu z nogi. Efekt? To trzeba po prostu zobaczyć

- W końcu Michał powiedział, żeby mężczyzna zajrzał na stronę i zobaczył, kto jest obecnie trenerem Cracovii. Menadżer po chwili oddzwonił i powiedział: "bardzo pana przepraszam, to nie jest zbieżność nazwisk?" - opowiadał tę historię dziennikarz Piotr Wołosik.

Pod wodzą Probierza Cracovia dwukrotnie grała w eliminacjach europejskich pucharów, zdobyła Puchar Polski w sezonie 2019/20 oraz superpuchar kraju. Jego przygoda z klubem zakończyła się 9 listopada 2021 r. po porażce z Wisłą Kraków, kiedy to rozwiązano kontrakt za porozumieniem stron.

Historia ta, opowiedziana przez Piotra Wołosika w podcaście "Ofensywni", pokazuje, jak nieoczekiwane sytuacje mogą spotkać nawet doświadczonych trenerów. Z pewnością to jeden z tych telefonów, którego Michał Probierz nie zapomni.

Komentarze (3)
avatar
matt79
9 h temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Probierz bardzo slaby 
avatar
PrawdaBoli1
12 h temu
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Sam chyba płaci aby go nie wyrzucili. Albo rozdaje w kolesiostwie garnitury. On jest tylko aby PZPN grał jak zwykle na czas. I miał czas na KorytoGames. 
avatar
Tomasz
13 h temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cienki trenerzyna bardzo cienki