- Wiem, że może to wywoływać kontrowersje, ale pan Szulc na zawodowego sędziego został namaszczony wcześniej, a teraz do załatwienia została już tylko formalność - wyjaśnił Przeglądowi Sportowemu Kazimierz Stępień, szef sędziów.
Szulc jako arbiter zawodowy będzie zarabiał 12 tys. zł miesięcznie.