FC Barcelona musi jak najszybciej rozwiązać swoją sytuację finansową przed rozpoczęciem zimowego okienka transferowego, aby zarejestrować Daniego Olmo. Jeśli wszystko się uda, kataloński klub będzie mógł wzmocnić swoją kadrę już w styczniu.
Duże prawdopodobieństwo ma transfer Caio Henrique z AS Monaco. Lewy obrońca francuskiego klubu przyszedłby do ekipy Hansiego Flicka, aby odciążyć Alejandro Balde oraz Gerarda Martina.
Częste absencje pierwszego z nich zmuszają klub do działania na rynku transferowym. Tak doświadczony zawodnik, jak brazylijski lewy obrońca zdecydowanie pomógłby ustabilizować tę strefę boiska.
Zmiennik Balde, czyli Gerard Martin na ten moment nie wydaje się pewnym ogniwem na tę pozycję.
ZOBACZ WIDEO: Ostry kąt? Żaden problem! Popisał się cudownym trafieniem
W ubiegłym miesiącu media obiegły informacje na temat potencjalnego transferu Alphonso Daviesa do Barcy, któremu kontrakt wygasa w czerwcu przyszłego roku. Ostatnie doniesienia jednak umacniają wizję jego pozostania w Bawarii.
Według "AS" dyrektor sportowy Deco jest bardzo pozytywnie nastawiony na transfer Brazylijczyka do FC Barcelony. Zarząd "Dumy Katalonii" chce jak najbardziej ominąć obostrzenia finansowego fair play, dlatego też planem na ściągnięcie Henrique jest wypożyczenie z obowiązkiem wykupu.
Lewy obrońca AS Monaco nie może zaliczyć tego sezonu do najlepszych. Do tej pory wystąpił w 16 meczach, zaliczając jedną asystę. Od momentu przejęcia drużyny przez nowego trenera Adi Huettera nie jest on ważnym piłkarzem w jego planach. Taka sytuacja zdecydowanie powoduje chęć do zmiany otoczenia.
Kontrakt 27-latka wygasa dopiero w czerwcu 2027, a Transfermarkt wycenia jego usługi na 18 milionów euro. Brazylijski obrońca w drużynie z księstwa Monako rozegrał 155 meczów, strzelił trzy gole i zanotował 34 asysty.