Gwiazda na dopingu. To wręcz szok, jaką substancję u niego wykryto

Getty Images / Photo by Harry Langer/DeFodi Images via Getty Images / Na zdjęciu: Mychajło Mudryk
Getty Images / Photo by Harry Langer/DeFodi Images via Getty Images / Na zdjęciu: Mychajło Mudryk

Mychajło Mudryk ma problem. Jak donosi tribuna.com, w organizmie ukraińskiego piłkarza Chelsea wykryto meldonium. Grozi mu kilkuletnia dyskwalifikacja. - "To był dla mnie kompletny szok" - napisał w mediach społecznościowych.

"Istnieje duże prawdopodobieństwo, że zakazana substancja wykryta we krwi skrzydłowego Chelsea FC Mychajło Mudryka to meldonium (środek potencjalnie podnoszący wydolność znajduje się na liście WADA od 2016 r.)" - pisze portal tribuna.com.

Test antydopingowy został wykonany u reprezentanta Ukrainy w październiku (więcej TUTAJ). 23-letniego piłkarza, w przypadku potwierdzenia się stosowania przez niego dopingu, prawdopodobnie czeka surowa kara.

- Jeżeli od sportowca pobrano próbkę antydopingową "A" i okazała się ona pozytywna, to prawdopodobieństwo, że próbka "B" da wynik negatywny, jest bardzo małe. Jeżeli pierwsza próbka dała wynik pozytywny, zawodnik ma prawo poprosić o otwarcie drugiej. Albo... może odmówić i przyznać się do winy - powiedział dla ukraińskiego portalu dziennikarz i komentator Wołodymyr Zwieriow.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wszyscy łapali się za głowy. Co on zrobił?!

Mudrykowi grozi maksymalna kara dyskwalifikacji czterech lat. - Jeżeli próbka "B" dałaby wynik negatywny, to oznaczałoby, że jest niewinny i sprawa zostanie zamknięta - podsumował ekspert.

Sam zainteresowany nie przyznaje się do winy. "To był dla mnie kompletny szok, ponieważ nigdy świadomie nie używałem żadnych zakazanych substancji, ani nie złamałem żadnych zasad i ściśle współpracuję z moim zespołem, żeby zbadać, jak to się mogło stać" - napisał sportowiec na Instagramie.

"Wiem, że nie zrobiłem nic złego i mam nadzieję, że wkrótce wrócę na boisko. Nie mogę teraz powiedzieć nic więcej ze względu na poufność procesu, ale zrobię to tak szybko, jak będę mógł" - zapowiedział w swoim wpisie.

Do sprawy odniosła się również Chelsea. Klub z Londynu w komunikacie do mediów potwierdził pozytywny wynik testu swojego zawodnika i zapewnił, że podejmie kroki w celu szybkiego wyjaśnienia sprawy i do tego momentu nie będzie żadnego komentarza.

"Zarówno klub, jak i Mychajło, w pełni popierają program testowy FA, ​​a wszyscy nasi gracze, w tym Mychajło, są regularnie testowani. Zawodnik kategorycznie stwierdził, że nigdy świadomie nie zażywał żadnych zakazanych substancji. Zarówno Mychajło, jak i klub, będą teraz współpracować z odpowiednimi organami w celu ustalenia, co spowodowało taki wynik testu" - czytamy w oświadczeniu Chelsea FC.

Mudryk jest wychowankiem klubów Metalist Charków i Dnipro Dniepropietrowsk oraz Akademii Piłkarskiej Szachtara Donieck. Karierą seniorską rozpoczął w Szachtarze, z którego w styczniu 2023 przeszedł do londyńskiej Chelsea. Kwota transferowa wyniosła wówczas 70 mln euro (plus 30 mln euro premii uwarunkowanej wynikami). Od momentu transferu Ukrainiec wystąpił w londyńskim zespole 73 razy (we wszystkich rozgrywkach), strzelił dziesięć bramek.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty