Jagiellonia Białystok od początku rywalizacji w Lidze Konferencji prezentuje się z bardzo dobrej strony. Dość stwierdzić, że mistrzowie Polski nie zaznali jeszcze porażki. Zanotowali trzy zwycięstwa i dołożyli jeden remis, co daje im trzecią lokatę w tabeli fazy ligowej.
W czwartek ekipa z Białegostoku rozegra kolejne spotkanie w tych rozgrywkach. Tym razem jej rywalem będzie FK Mlada Boleslav. Zespół z Czech na ten moment plasuje się w dolnej części tabeli i ma na koncie tylko jedno zwycięstwo. Przełamanie nastąpiło w ostatnim starciu z Realem Betis, wygranym 2:1.
Zdaniem czeskiego trenera Wernera Liczki, triumf ten mógł uskrzydlić Mladę. - Wszystko im się udawało. Jednak to nie była przypadkowa wygrana. Pomysł na mecz jak i sposób grania były ciekawe - podkreślił były szkoleniowiec Polonii Warszawa i Wisły Kraków w rozmowie z "Super Expressem". - Gra jest poukładana, co widać po wynikach i tym, że zespół traci ostatnio mało bramek - dodał.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Błysk byłego piłkarza Barcelony! Fantastyczny gol
Liczka zwrócił również uwagę na poszczególnych zawodników. Wyróżnił przede wszystkim 21-letniego pomocnika Patrika Vydrę jako "niesamowitego walczaka, który może zrobić krzywdę". Według 70-latka groźni są również napastnicy Vasil Kusej i Tomas Ladra. Czeski szkoleniowiec stwierdził wprost, że to właśnie Mlada będzie faworytem do zwycięstwa.
- Jest podbudowana wygraną z Betisem, w tej drużynie nie ma strachu. Jest za to odwaga, jakość i charakter zawodników, którzy są głodni walki. Spodziewam się wyrównanego meczu, który będzie trudny dla Jagiellonii - podsumował Liczka.
Spotkanie mistrzów Polski z Mladą Boleslav odbędzie się w czwartek 12 grudnia. Pierwszy gwizdek powinien wybrzmieć o godzinie 21:00.