Wszystko z powodu kontuzji, której Ronald Araujo nabawił się w trakcie Copa America. Zawodnik FC Barcelony zszedł z murawy z ćwierćfinałowym spotkaniu z Brazylią. Boisko opuszczał ze łzami w oczach.
Choć wstępne diagnozy przewidywały kilka tygodni przerwy w grze, to rzeczywistość była mniej łaskawa. Powrót do pełni zdrowia Urugwajczyka się przedłużył, ponieważ zdecydował się na operację, która została przeprowadzona w lipcu.
Teraz wszystko wskazuje na to, że obrońca jest gotowy do gry. Świadczy o tym decyzja Hansiego Flicka, aby włączyć Araujo do kadry meczowej na starcie z Borussią Dortmund w Lidze Mistrzów.
ZOBACZ WIDEO: Ronaldinho ciągle to ma! Takie bramki chce się oglądać
W czasie nieobecności Urugwajczyka duet środkowych obrońców drużyny tworzyli Inigo Martinez i Pau Cubarsi. Wicemistrzowie Hiszpanii tracili bramki w sześciu ostatnich meczach ligowych z rzędu.
Araujo znany jest ze swojej imponującej szybkości, co może być istotne w taktyce Flicka. Obrońcy w jego zespole grają ryzykownie i daleko od własnej bramki. Początek spotkania Barcelony z Borussią Dortmund w środę 11 grudnia o godz. 21:00.