Media: Wielkie zmiany. Paryż u progu rewolucji

Getty Images / Jean Catuffe / Nasser Al-Khelaifi
Getty Images / Jean Catuffe / Nasser Al-Khelaifi

Olbrzymie pieniądze włożone w obecnego mistrza Francji nie przyniosły pożądanych efektów. Właściciele postanowili, że to odpowiedni czas na radykalne zmiany.

Nasser Al-Khelaifi od końca 2011 roku jest prezesem zarządu Paris Saint-Germain. Od tamtej pory piłkarze 10 razy podnosili puchar za wygranie mistrzostwa ligi francuskiej. Jednak pomimo wielu transferów i wielu świetnych zawodników ani razu nie udało się zdobyć trofeum Ligi Mistrzów.

Jeśli chodzi o rozgrywki ligowe, drużyna ze stolicy Francji w ostatnich 15 latach miała zdecydowaną przewagę nad innymi zespołami.

Natomiast były dwa kluby, które potrafiły zatrzymać tę potęgę - AS Monaco z sezonu 2016/17, wtedy w składzie mogliśmy zobaczyć wspólnie grających Kamila Glika oraz Kyliana Mbappe, który dopiero debiutował w seniorskim futbolu. W sezonie 2021/22 plany PSG pokrzyżowało LOSC Lille, zdobywając mistrzostwo kraju.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Błysk byłego piłkarza Barcelony! Fantastyczny gol

Według "L'Equipe", katarscy właściciele paryskiego giganta, rozczarowani brakiem wielkich międzynarodowych sukcesów, już od 2022 roku chcą sprzedać klub i czekają na superofertę. Od zakończenia mistrzostw świata w swoim kraju, zarząd PSG nie inwestuje w drużynę, nie chce już tego projekt.

Tymczasem w poprzednim miesiącu media obiegały informacje, że Bernard Arnault (najbogatszy obywatel Francji) planuje zakupić ponad połowę udziałów w jednym z paryskich klubów - Paris FC (obecnie Ligue 2). Niektórzy eksperci twierdzą, że nie jest wykluczona w przyszłości zmiana, jeśli chodzi o najlepszy klub Paryża.

PSG aktualnie radzi sobie bardzo przeciętnie. Mimo 34 punktów i 1. miejsca na własnym "podwórku" (bilans 37:11), w LM spisują się poniżej oczekiwań.

W tym momencie 12-krotny mistrz Francji w nowym formacie Champions League jest poza 24 drużynami (miejsce 25.), które będą mogły awansować do dalszej fazy tych rozgrywek. W pięciu meczach zespół zgromadził jedynie 4 punkty, ma fatalny bilans bramkowy 3:6.

Już 10 grudnia o godzinie 21.00 PSG zmierzy się na wyjeździe z RB Salzburg. Drużyna Kamila Piątkowskiego wygrała tylko jedno spotkanie w tej edycji europejskich pucharów.

Ostatnie dwa mecze przed fazą pucharową Ligi Mistrzów PSG rozegra z Manchesterem City (22.01, godz. 21.00) oraz z VfB Stuttgart (29.01, godz. 21.00).

Komentarze (0)