Raz, dwa, trzy. Legia Warszawa pozamiatała w mniej niż kwadrans

PAP / Przemysław Karolczuk / Mecz PKO Ekstraklasy: KGHM Zagłębie Lubin - Legia Warszawa
PAP / Przemysław Karolczuk / Mecz PKO Ekstraklasy: KGHM Zagłębie Lubin - Legia Warszawa

Tradycji stało się zadość. Legia Warszawa wygrała po raz 10. z rzędu z KGHM Zagłębiem Lubin. Na zdobycie trzech goli przewagi potrzebowała kilkunastu minut. Konfrontacja zakończyła się wynikiem 3:0.

Oba zespoły grały w tym tygodniu w Pucharze Polski. Na wiosnę pozostała w nim tylko Legia Warszawa, która pokonała 3:0 ŁKS Łódź. KGHM Zagłębie Lubin pożegnało się z rozgrywkami i chcąc nie chcąc, musi skupić się na zadaniach w PKO Ekstraklasie. Miedziowi ponieśli porażkę 3:4 z Pogonią Szczecin.

W lidze lepiej wiedzie się Legii, chociaż oba kluby nie mogą być w stu procentach zadowolone z wyników. Drużyna z Warszawy znalazła się poza miejscami premiowanymi awansem do europejskich pucharów, a Zagłębie nie zdobyło wciąż bezpiecznej przewagi nad strefą spadkową. Lubinianie nie wygrali od pięciu meczów, a ten niedzielny był dla nich ostatnim przed urlopami.

Legia zdobyła prowadzenie 1:0 w 17. minucie strzałem Sergio Barcii. Goście przekuli rzut rożny w gola, a ten stały fragment gry był efektem nerwowej interwencji Bartosza Kopacza. Za wykonanie zabrał się Kacper Chodyna, którego dośrodkowanie zostało strącone przy bliższym słupku do siatki. Nie popisali się obrońcy Miedziowych, a także Dominik Hładun na linii.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

W 26. minucie Bartosz Kapustka dołożył gola na 2:0 strzałem po ziemi z rzutu karnego. Były reprezentant Polski posłał piłkę w środek bramki. Jedenastka została przyznana gościom za blokowanie ręką Damiana Dąbrowskiego strzału Marca Guala. Wojciech Myć gwizdnął i pokazał na wapno po wideo weryfikacji, chociaż sytuacja była dyskusyjna.

Legia robiła co chciała na stadionie przeciwnika. W 31. minucie goście gratulowali sobie wyniku 3:0. Wymienili podania miedzy leniwymi i zagubionymi przeciwnikami, a ostatnie z nich Luquinhas skierował do Ryoyi Morishity. Japończyk poradził sobie z Dominikiem Hładunem i pokonał go strzałem po ziemi w kierunku dalszego narożnika. Nie przeszkodził w tym ostry kąt.

Po kanonadzie gości wynik nie zmieniał się. Do końca pierwszej połowy mocniej pachniało czwartym golem Legii niż jakimkolwiek Zagłębia, choć w 42. minucie także Legionistom zrobiło się gorąco. Po błędzie Gabriela Kobylaka była niewykorzystana szansa na przypudrowanie wyniku przez lubinian.

Druga połowa była już wyrównana, a fragmentami nawet ze wskazaniem na przebudzone Zagłębie. Gospodarzom brakowało skuteczności - na przykład Dawid Kurminowski strzelił technicznie w słupek. Z kolei w 73. minucie Jan Ziółkowski trafił w poprzeczkę własnej bramki. Czyste konto Legii było nieco szczęśliwe, ale wygrana niepodważalna.

Legia zagrała z powodzeniem o 10. zwycięstwo z rzędu z zespołem z Lubina. Zagłębie stało się jednym z wygodniejszych rywali dla Legionistów. Po raz ostatni Miedziowi cieszyli się z pokonania Legii w 2019 roku.

Legia rozegra jeszcze w 2024 roku dwa mecze w fazie ligowej Ligi Konferencji. Drużyna Goncalo Feio zmierzy się na własnym stadionie z FC Lugano i na wyjeździe z Djurgardens IF.

KGHM Zagłębie Lubin - Legia Warszawa 0:3 (0:3)
0:1 - Sergio Barcia 17'
0:2 - Bartosz Kapustka (k.) 26'
0:3 - Ryoya Morishita 31'

Składy:

Zagłębie: Dominik Hładun - Igor Orlikowski, Bartosz Kopacz, Aleks Ławniczak - Bartłomiej Kłudka (85' Patryk Kusztal), Damian Dąbrowski, Marek Mróz, Tomasz Makowski (46' Mateusz Dziewiatowski), Mateusz Wdowiak - Dawid Kurminowski, Tomasz Pieńko (65' Daniel Mikołajewski)

Legia: Gabriel Kobylak - Paweł Wszołek, Steve Kapuadi, Sergio Barcia (62' Jan Ziółkowski), Patryk Kun - Bartosz Kapustka (86' Claude Goncalves), Rafał Augustyniak (46' Jurgen Celhaka), Ryoya Morishita - Kacper Chodyna (78' Mateusz Szczepaniak), Luquinhas - Marc Gual (78' Migouel Alfarela)

Żółte kartki: Orlikowski (Zagłębie) oraz Barcia, Kun (Legia)

Sędzia: Wojciech Myć (Lublin)

Tabela PKO Ekstraklasy:

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Lech Poznań 18 12 2 4 33:14 38
2 Raków Częstochowa 18 10 6 2 25:11 36
3 Jagiellonia Białystok 18 10 5 3 32:25 35
4 Legia Warszawa 18 9 5 4 36:23 32
5 Cracovia 18 9 4 5 36:28 31
6 Górnik Zabrze 18 9 3 6 26:20 30
7 Motor Lublin 18 8 4 6 27:30 28
8 Pogoń Szczecin 17 8 2 7 25:21 26
9 Widzew Łódź 18 7 4 7 24:25 25
10 GKS Katowice 18 6 5 7 27:25 23
11 Piast Gliwice 18 5 7 6 18:18 22
12 Stal Mielec 18 5 4 9 19:24 19
13 KGHM Zagłębie Lubin 18 5 4 9 16:27 19
14 Puszcza Niepołomice 18 4 6 8 17:26 18
15 Radomiak Radom 17 5 2 10 21:25 17
16 Korona Kielce 17 4 5 8 15:27 17
17 Lechia Gdańsk 18 3 5 10 18:33 14
18 Śląsk Wrocław 17 1 7 9 13:26 10
Źródło artykułu: WP SportoweFakty