Reprezentacja Polski kobiet pokonała 1:0 Austrię i przed meczem rewanżowym była bliżej awansu na Euro 2025. Podopieczne Niny Patalon stanęły przed historyczną szansą, ponieważ dla Biało-Czerwonych byłby to debiut na imprezie takiej rangi.
Jeszcze przed rozpoczęciem tej bardzo ważnej potyczki Ewa Pajor oddała swoją bluzę stojącemu przy niej dziecku. Wszystko z powodu niskiej temperatury, która w Wiedniu wynosiła wówczas około trzech stopni Celsjusza.
Zawodniczka FC Barcelony w podobny sposób zachowała się przed pierwszym starciem tych drużyn. Wówczas Polki pokonały Austriaczki, a liderka naszej kadry oddała bluzę dziewczynce.
ZOBACZ WIDEO: Tego nie powstydziłby się nawet Ronaldo. Co za bramka!
Bramkę dla Polski w piątkowym spotkaniu zdobyła Natalia Padilla-Bidas. Zdecydowanym faworytkami rewanżu były rywalki naszej reprezentacji, ale Biało-Czerwone nie zamierzały wyłącznie się bronić.
- Trzeba się skoncentrować maksymalnie na swojej robocie. Myślę, że ten mecz spowoduje, że jeszcze bardziej uwierzymy w to, co robimy. Teoretycznie wystarczy, że zremisujemy, ale my nie chcemy w Wiedniu tylko zremisować - mówiła przed meczem Padilla-Bidas.