Zmarł na MŚ w Katarze. W dniu urodzin żona zamieściła wzruszający post

Getty Images / Brendan Moran / Celine Gounder/X / Grant Wahl / wpis Celine Gounder na X-ie
Getty Images / Brendan Moran / Celine Gounder/X / Grant Wahl / wpis Celine Gounder na X-ie

2 grudnia 51. urodziny świętowałby Grant Wahl, dziennikarz, który zmarł podczas meczu mistrzostw świata w Katarze. Jego żona nie przeszła obok tego dnia obojętnie i zamieściła wymowny wpis.

W tym artykule dowiesz się o:

Horror rozegrał się na trybunach podczas meczu ćwierćfinałowego między Holandią i Argentyną. Grant Wahl w trakcie pracy przy spotkaniu nagle osunął się ze swojego miejsca. Do dziennikarza błyskawicznie wezwano służby ratunkowe.

Wahl opuścił trybunę prasową na noszach. Następnie został przetransportowany karetką do szpitala oddalonego o około 15-20 minut jazdy samochodem od stadionu, na którym rozegrał się dramat. Jego życia nie udało się jednak uratować.

2 grudnia byłby dla Wahla wyjątkowym dniem - wtedy obchodził swoje urodziny. Z tego powodu jego żona, Celine Gounder, zamieściła w mediach społecznościowych wzruszający i chwytający za serce wpis.

"Dzisiaj (2 grudnia, przyp. red.) Grant Wahl obchodziłby 51. urodziny" - napisała kobieta na platformie X. Wdowa udostępniła też wspólne zdjęcie z mężem (możesz zobaczyć na końcu artykułu).

Przypomnijmy, że sekcja zwłok pokazała, iż Grant zmarł z powodu pęknięcia wolno rosnącego, niewykrytego tętniaka aorty z krwiakiem osierdzia. Ucisk w klatce piersiowej, którego doświadczył krótko przed śmiercią, mógł pokazywać początkowe objawy.

Komentarze (0)