W piątek 11 grudnia Excelsior Rotterdam mierzył się na własnym terenie z FC Emmen VV, w ramach rozgrywek Jupiler League (Eerste Divisie czyli holenderskiej drugiej ligi). Przy stanie 3:1 dla drużyny Michała Janoty, w 40. minucie, młody Polak doznał urazu: - Graliśmy wysokim pressingiem i próbowałem odebrać przeciwnikowi piłkę. W ostatniej chwili pozbył się futbolówki, a ja stanąłem na jego nodze. Zrobiłem to na tyle niefortunnie, że poczułem ból i nie byłem w stanie kontynuować gry - relacjonuje młodzieżowy reprezentant Polski.
Michała Janotę zastąpił na placu gry w 42. minucie Karim Mossaoui. Są już wstępne diagnozy: - Naderwałem torebkę stawową. Nie jest to groźna kontuzja, ale do końca rundy już nie zagram. Mam wolne - śmieje się młody Polak. Do końca jesiennych rozgrywek pozostała jedna kolejka. Excelsior zmierzy się w niej, w wyjazdowym spotkaniu, z Go Ahead Eagles.
Michał Janota jest w tym sezonie trzecim, pod względem skuteczności, piłkarzem Excelsioru z 4 trafieniami na koncie.
