Billy Gilmour latem tego roku przeniósł się z Brighton and Hove Albion do SSC Napoli. W barwach poprzedniego zespołu reprezentant Szkocji miał okazję występować u boku jednego z naszych kadrowiczów, a konkretnie Jakuba Modera.
Podczas konferencji prasowej 23-letni defensywny pomocnik został zapytany o współpracę z reprezentantem Polski. Gilmour podkreślił, że Moder to świetny zawodnik i że cieszy się z jego powrotu do zdrowia po kontuzji. - Cieszę się, że ponownie będę mógł zobaczyć go na boisku. Nie wiem, czy wyjdzie w pierwszym składzie, mam nadzieję, że nie - rzucił.
Szkot zaznaczył również, że jego drużyna jest gotowa na mecz w Warszawie. - Wiemy, że musimy wygrać i jesteśmy dobrze przygotowani. Sprawialiśmy przeciwnikom wiele problemów, musimy to regularnie pokazywać - powiedział zawodnik, którego zespół w piątek pokonał 1:0 Chorwację.
ZOBACZ WIDEO: Chwyta za serce. Dzieciaki pokazały, że żadne warunki im niestraszne
W składzie Szkocji znajduje się wielu młodych zawodników, w tym Ben Doak z Middlesbrough. Gilmour podkreślił, że każdy z nich musi znaleźć swoje miejsce w zespole i zdobywać doświadczenie, a drużyna musi stawiać sobie nowe wyzwania.
Defensywny pomocnik mimo młodego wieku ma już na koncie 30 występów w reprezentacji Szkocji i od roku nie opuścił żadnego meczu kadry. Jego doświadczenie i umiejętności mogą być kluczowe w nadchodzącym spotkaniu.
Starcie Polski ze Szkocją na PGE Narodowym w Warszawie rozpocznie się w poniedziałek 18 listopada o godzinie 20:45. Nasza reprezentacja potrzebuje przynajmniej remisu, by przedłużyć szanse na utrzymanie w Dywizji A Ligi Narodów i grę w barażach. Porażka przełoży się z kolei na wypadnięcie z grona najlepszych drużyn.