"Reprezentacja to ciągła selekcja". Michał Probierz komentuje "casting"

PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Michał Probierz
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Michał Probierz

- Ciągle mówimy, że chcielibyśmy stabilności, a trudno dziś powiedzieć, co wydarzy się w marcu - mówi selekcjoner Michał Probierz przed piątkowym meczem Portugalia - Polska w Lidze Narodów.

Michał Probierz nie chciał zdradzić, kto stanie w bramce w piątkowy wieczór przeciwko Portugalii. Na doniesienia mediów o Bartłomieju Drągowskim zareagował uśmiechem w swoim stylu. Jednocześnie nie potrafił odpowiedzieć na pytanie, czy testy na tak newralgicznej pozycji zakończą się wraz ze startem eliminacji mistrzostw świata. Użył swojego ulubionego argumentu, że tak naprawdę nie wiadomo, kto będzie zdrowy w marcu.

Niezależnie jednak od tego, kto stanie w bramce w meczu z Portugalią, będzie miał sporo roboty. Z drugiej strony, Probierz chętnie wrócił do pierwszego starcia z tym rywalem na PGE Narodowym.

- Oglądaliśmy mecz z Portugalią kilka razy. Nie zgodzę się, że to był jednostronny mecz, a my byliśmy totalnie bez szans - stwierdził.

W rewanżu sporym utrudnieniem będzie fakt, że zabraknie kontuzjowanego Roberta Lewandowskiego. Zgrupowanie opuścili też Przemysław Frankowski i Michael Ameyaw.

- W reprezentacji trzeba się z tym liczyć, dlatego czasem informowaliśmy o powołaniach w czwartki, by poczekać, co się wydarzy. Teraz zrobiliśmy to wcześniej, ale zdawaliśmy sobie sprawę, że niektórzy zawodnicy borykają się z urazami, co się potwierdziło. Została z nami mniejsza grupa i z tych zawodników wybierzemy odpowiedni skład. Wierzę w ten zespół, bo pokazuje się z dobrej strony, jest nastawiony ofensywnie. Chcemy grać agresywnie, wychodzić wysoko do przeciwnika. Czasami odbywa się to kosztem czegoś. Podejmujemy ryzyko, a trzeba pamiętać, że gramy z topowymi zespołami na świecie i one wykorzystują każdy błąd - komentował Probierz.

Typowanie
Jaki będzie wynik do 90 minuty meczu?
Portugalia
:
Typuj wynik
Polska
Typowanie zakończy się za:
Swoje typy znajdziesz w Panelu Kibica
Trwa ładowanie...

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Kompromitacja bramkarza. Kuriozalny gol w Meksyku

Na razie reprezentacja przypomina testy. Każde zgrupowanie dostarcza potencjalnych debiutantów. - Ciągle mówimy, że chcielibyśmy stabilności, a trudno dziś powiedzieć, co wydarzy się w marcu. Nie powiemy dziś, kto będzie zdrowy za parę miesięcy albo kto będzie regularnie grał w klubie. Nie ma czegoś takiego. Reprezentacja to ciągła selekcja. Piętnastu zawodników jest powoływanych regularnie. Też bym chciał, żeby zimą pięciu zawodników zmieniło kluby i grało w Lidze Mistrzów - odparł Probierz.

- Jeżeli teraz pojawi się w Ekstraklasie jakiś 17-latek i strzeli 15 goli, to mam go nie powoływać? Dajmy tym ludziom szansę. Im trzeba podać rękę. Powołuję tych, którzy się wyróżniają. Władysław Żmuda wskoczył kiedyś do kadry po kilku meczach i został jednym z liderów. Ktoś musi kiedyś dostać szansę - przyznał selekcjoner.

Skład? Decyzja zapadnie po czwartkowym treningu, ponieważ nie jest jeszcze do końca jasny stan zdrowia niektórych zawodników.

Pod nieobecność Lewandowskiego liderem i kapitanem kadry będzie Piotr Zieliński. Ostatnio był on testowany na pozycji defensywnego pomocnika, natomiast wielokrotnie pokazywał, że lepiej radzi sobie, gdy jest ustawiony nieco wyżej.

- Zawsze będą tego typu spekulacje. W Interze też grał na "szóstce". Jeśli ktoś jest na boisku, to ma duże możliwości. Piotrek jest fenomenalnym zawodnikiem, mogącym grać na wielu pozycjach i zrobimy tak, żeby go dobrze wykorzystać. Na pewno jest mu zdecydowanie łatwiej, bo w klubie gra w tym samym ustawieniu - podsumował Probierz.

Początek meczu Portugalia - Polska w piątek o godz. 20.45.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty