Cała sprawa wyszła na jaw podczas rozmów zarządu Valencii z trenerem Racingu Santander. Marcelino osiągnął już wcześniej nieformalne porozumienie z zespołem, jednak w poniedziałek zarząd wyjawił, że nie jest w stanie spełnić jego żądań z listy transferowej w związku z problemami finansowymi.
Zamiast nowych twarzy na Estadio Mestalla możemy więc w przyszłym sezonie nie widzieć chociażby Villi, który ostatnio był łączony z Tottenhamem Hotspur (ma się przenieść za 20 mln euro). Dodatkowo z klubu mieliby odejść David Silva oraz Joaquin, a inni piłkarze otrzymają niższe pensje.
Kolejny piłkarz Porto na liście Atletico
Prezydent Atletico Madryt zapowiedział niedawno małe zmiany w kadrze, jednak kolejne dni przynoszą coraz to nowe doniesienia dotyczące zainteresowań Los Rojiblancos. Szczególną uwagę stołecznego klubu przykuwają piłkarze FC Porto. Już od jakiegoś czasu z przejściem na Vicente Calderon łączeni są Lucho Gonzalez oraz Ricardo Quaresma, a w środę pojawiła się pogłoska o możliwym ściągnięciu Paulo Assuncao.
27-latek trafił do Porto w 2005 roku z AEK Ateny i stał się jednym z ulubieńców publiczności na Estadio Dragao. Podobno przedstawiciele Atletico już od dawna obserwują piłkarza i czekają na propozycję Porto.
Guti nie zagra z Osasuną
Z powodu kontuzji lewego kolana w składzie na mecz z Osasuną Pampeluną nie pojawi się Guti z Realu Madryt. Hiszpan również nie wystąpi w derbach Europy przeciwko FC Barcelonie, które odbędą się przyszłą środę. Na szczęście, dla kibiców Królewskich, sprawa tytułu jest już praktycznie rozstrzygnięta.
Guti ma zwichnięcie w lewym kolanie i nie mógł wystąpić w żadnym z środowych treningów.
Natomiast do składu powinien powrócić już Ruud van Nistelrooy, który ma wejść w końcówce pojedynku z Pampeluńczykami.
Garcia ponownie w Realu
Zarząd Realu Madryt potwierdził kupno Javi Garcii z Osasuny Pampeluna za 4 miliony euro. 21-latek do zespołu z Nawarry trafił przed rokiem, a dobre występy skusiły Królewskich do ponownego sprowadzenia defensywnego pomocnika. Mistrzowie Hiszpanii skorzystali w tej sytuacji z klauzuli, która umożliwiała wykupienie tego piłkarza właśnie za kwotę 4 mln.