Czwartkowa potyczka w Lidze Europy było ciekawa z punktu widzenia polskich kibiców. W meczu wystąpiło dwóch naszych bramkarzy. W zespole OGC Nice Marcin Bułka, a w drużynie FC Twente Przemysław Tytoń.
Bardziej doświadczony z golkiperów znalazł się w wyjściowym składzie holenderskiej ekipy, ponieważ za czerwoną kartkę pauzował Lars Unnerstall. Polak zastąpił go godnie.
Prowadzenie gościom już w 8. minucie zapewnił Daan Rots. Gospodarze w pierwszej połowie spotkania stanęli przed bardzo dobrą szansą na wyrównanie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Szczególna data. Żona Wasilewskiego pokazała wspólne zdjęcia
Jeden z zawodników francuskiego zespołu oddał niezły strzał z okolic 11. metra. Tytoń popisał się jednak kapitalną interwencją i nogą odbił piłkę, która następnie została wybita przez obrońcę.
W drugiej połowie przyjezdni zdobyli kolejną bramkę, ale nie potrafili utrzymać korzystnego wyniku. Starcie zakończyło się wynikiem 2:2.